Tak w Chinach wygląda nowe BMW i3. Nie tego się spodziewaliście

Tak w Chinach wygląda nowe BMW i3. Nie tego się spodziewaliście

Seria 3? Nie do końca
Seria 3? Nie do końca
Źródło zdjęć: © fot. MIIT China
Aleksander Ruciński
09.12.2021 10:17, aktualizacja: 10.03.2023 14:32

BMW i3 to popularny elektryk o pudełkowatym kształcie. Nie wiedzieć czemu producent postanowił wykorzystać tę nazwę w zupełnie innym modelu, który jest niczym innym jak Serią 3 na prąd. Jej pierwsze zdjęcia właśnie wyciekły w Chinach.

Większość aut elektrycznych wyróżnia się bardzo futurystyczną prezencją, co może być problemem dla osób chcących połączyć zasilanie prądem z klasycznymi liniami. Cieszy więc fakt, że są producenci łączący te dwa światy. Przykład? Nowe BMW i3, którego fotografie wyciekły za sprawą tamtejszego Ministerstwa Przemysłu i Informacji.

Jak nietrudno zauważyć, nowe i3 wygląda niemal identycznie jak spalinowa Seria 3. Różni się jednak pełną atrapą chłodnicy i przeprojektowanymi zderzakami. Felgi także zyskały bardziej aerodynamiczny kształt. Wszystko ozdobiono delikatnymi, niebieskimi wstawkami zarezerwowanymi dla zelektryfikowanych wydań.

Choć informacje nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez BMW, chińskie media sugerują, jaki napęd znajdziemy pod dobrze znanym nadwoziem. Podobno będą to dwie wersje: 25 oraz 35, różniące się nie tylko mocą, ale i pojemnością akumulatora. W topowym wydaniu ma on mieścić aż 83,9 kWh.

BMW i3 (2022)
BMW i3 (2022)© fot. China MIIT

Jeśli zaś chodzi o same silniki, mogą być one tożsame ze znanym u nas i4. Mowa o 340 i 523-konnych konfiguracjach. Więcej szczegółów powinniśmy poznać niebawem, gdy BMW zdecyduje się na oficjalny debiut.

Na razie nie wiadomo, czy i3 będzie wyłącznie chińskim modelem, czy może trafi też na pozostałe rynki. Tak czy inaczej, u nas raczej go nie zobaczymy. Wydaje się bowiem, że mogłoby stanowić niezdrową konkurencję dla wspomnianego i4.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)