Serwis autoryzowany czy niezależny. Sprawdzamy różnicę w cenach

Autoryzowane Stacje Obsługi odwiedzamy zwykle w okresie gwarancyjnym, ale potem hulaj dusza. Nierzadko już 3- czy 4-letnie auta przestają regularnie odwiedzać warsztaty, zwykłe przeglądy są pomijane, a czynności, które autoryzowany serwis wykonałby na pewno, są całkowicie zapomniane. A przecież nierzadko po 40-50 tys. km to jest właśnie najlepszy moment na duży przegląd auta.

Przez pierwsze lata eksploatacji zwykle wymienia się jedynie olej silnikowy, filtr kabinowy i powietrza, sprawdza stan techniczny elementów mechanicznych i to wszystko.

Nierzadko ASO oferuje jeszcze serwis układu klimatyzacji, polegający na wymianie czynnika oraz dezynfekcji. O ile to pierwsze jest nawet wskazane, to wymiana czynnika nie jest aż tak ważna w tak młodym samochodzie, jeżeli auto nie przejeżdża więcej niż 10-15 tys. km rocznie.

Po kilku latach wymaga więcej, a nierzadko się o tym nawet nie myśli. Wymiana świec zapłonowych, filtra paliwa, świec zapłonowych, płynu chłodzącego czy hamulcowego to podstawa, by utrzymać samochód w pełnej sprawności i cieszyć się niezawodnością.

Warto też skontrolować zawieszenie pod kątem geometrii i cały układ hamulcowy. Zwłaszcza, gdy z tyłu są bębny, do których zazwyczaj się nie zagląda.

Długa lista czynności serwisowych może wywoływać niechęć do ASO producenta, dlatego warto rozejrzeć się za ofertą warsztatów niezależnych. Duże sieci markowych warsztatów nieautoryzowanych oferują pełen pakiet usług, porównywalnych swoim zakresem do ASO.

Mogą być nawet wykonane zgodnie z zaleceniami producenta. Pozostaje jednak pytanie: czy rzeczywiście będzie taniej niż w autoryzowanym serwisie?

Tak się składa, że akurat moje prywatne auto - Škoda Fabia - ma blisko 40 tys. km przebiegu i po ponad trzech latach eksploatacji należałoby zrobić przy nim nieco więcej. Postanowiłem zatem na tzw. żywym organizmie porównać ceny ASO z kilkoma warsztatami dużych, znanych sieci, przygotowując listę czynności do wykonania. Oto ona:

• Wymiana oleju silnikowego i filtra
• Wymiana świec zapłonowych
• Wymiana filtra powietrza
• Wymiana filtra kabinowego
• Wymiana filtra paliwa
• Wymiana płynu chłodzącego
• Wymiana płynu hamulcowego
• Wymiana czynnika klimatyzacji
• Dezynfekcja klimatyzacji
• Kontrola zawieszenia (sprawdzenie luzów i zbieżności)
• Kontrola układu hamulcowego (zapiekający się hamulec postojowy)

Jedyną niewiadomą, jaką postawiłem przed warsztatami jest zapiekający się hamulec postojowy, co najpewniej jest efektem brudu w bębnach hamulcowych. Jestem niemal pewien, że nie ma konieczności wymiany jakichkolwiek elementów, ponieważ nawet klocki hamulcowe mają jeszcze daleko granicy zużycia.

Jednak niewiadoma ta miała pokazać, jak serwisy podejdą do czegoś, co trzeba klientowi wycenić, w pewnym sensie na ryzyko. Czy je podejmą i ile kosztuje?

Wybrałem siedem różnych warsztatów, wszystkie zlokalizowane w Warszawie. Dla porównania wybrałem także ASO i duży warsztat niezależny poza Warszawą. W ciągu tygodnia na zapytanie odpowiedziało oczywiście ASO i tylko cztery warsztaty niezależne.

Tylko z dwóch serwisów udało się uzyskać kompletną wycenę. W ASO doradca twierdzi, że nie trzeba wymieniać płynu chłodzącego, ale wiemy, że kosztuje to ok. 300 zł. Tak jak się spodziewałem, to właśnie ASO będzie najdroższe.

Można oczywiście mówić o dokładności wykonania usług – np. nie każdy serwis oferuje przy wymianie oleju również wymianę korka spustowego – ale to detale, nie kosztujące kilkaset złotych. Cenę winduje w ASO przede wszystkim tzw. duży przegląd, w którym zawiera się wymiana oleju, która z kolei w warsztatach niezależnych kosztuje ok. 200 zł.

Podobne podejście ma Inter Cars, który w sieci Motointegrator również oferuje duży przegląd, ale za to bezpłatnie przeprowadzona jest kontrola zawieszenia i układu hamulcowego. Ceny niektórych usług/części są dość niskie właśnie dlatego, że ich wymiana zawiera się w cenie przeglądu.

Uważam, że Inter Cars pod tym względem wypadł najlepiej. Niskie ceny ustalono dla układu klimatyzacji, ale w przeciwieństwie do Norauto, nie uwzględniono ceny czynnika.

To właśnie sieć Norauto oferuje najniższą cenę przeglądu, ale tylko dlatego, że nie została zawarta wymiana świec zapłonowych. Problem polegał na tym, że tę czynność dodałem każdemu warsztatowi po kilku godzinach. W Norauto oraz Motointegratorze trzeba było korzystać z formularza, ale tylko w tym pierwszym nie dało się połączyć telefonicznie.

Niskie ceny zaoferował jeden z warsztatów sieci ProfiAuto, ale tu zaliczył dwie małe wpadki. Po pierwsze, wycena przesłana pocztą elektroniczną jest tak nieczytelna, że trzeba mieć sporą wiedzę, by cokolwiek zrozumieć. Pod tym względem najlepsze były sieci Motointegrator i Norauto.

Druga wpadka to brak wyceny wymiany płynu chłodzącego ponieważ... nie mieli go na stanie. To jednak kwestia tylko tego jednego serwisu, do którego wysłałem zapytanie. Na plus zapisuję to, że ProfiAuto jako jedyne podało cenę naprawy hamulca.

Bardzo dobrą cenę całości podał również niezależny warsztat poza Warszawą. Nie należy do żadnej dużej sieci warsztatów, ale to duży serwis z fachową obsługą. Na tyle, że wycenili praktycznie wszystko co się dało i tylko do niego nie miałem żadnych uwag. Co więcej, na odpowiedź czekałem około 3 godzin – najkrócej ze wszystkich.

Ogólnie uważam, że wszystkie warsztaty niezależne, które odpisały, spisały się dobrze w kwestii wyceny przeglądu. Ceny różnią się nieznacznie, choć warto zawsze dogadać szczegóły.

Jak pokazuje tabela, rezygnacja z ASO oznacza oszczędności na poziomie 600-700 zł. To cena za wpis w książce serwisowej, który może potencjalnie podnieść wartość auta przy odsprzedaży. Czy warto? Na pewno nie można twierdzić, że nie warto, ponieważ to nie jest aż tak duża różnica.

Pozytywnie zaskoczyło mnie do podejścia indywidualnego do konkretnego samochodu. Doradca przekonywał, że ani wymiana płynu chłodzącego ani filtra paliwa nie jest potrzebna w moim aucie. Takiego podejścia nie było w żadnym innym serwisie.

Na pewno warto skorzystać z dużej sieci warsztatów niezależnych, gdzie poziom obsługi może być podobny, a nawet lepszy niż w ASO, natomiast ceny znacznie niższe. W przypadku taniego, prostego samochodu można zaoszczędzić kilkaset złotych, które przynajmniej w teorii powinny dać 100-procentową sprawność samochodu.

Inna sprawa, że na każdą usługę w ASO mamy gwarancję. W warsztatach niezależnych bywa z tym różnie.