Renault może trafić przed sąd za silniki. Problemem była konsumpcja oleju
Był pozew zbiorowy, a teraz szefostwo Renault musi liczyć się z możliwością wszczęcia procesu karnego. Chodzi o 400 tys. silników, które w latach 2012-2016 trafiły do samochodów, choć – zdaniem klientów – nie powinny.
04.06.2023 | aktual.: 04.06.2023 15:51
Benzynowy silnik 1.2 TCe wzbudza spore kontrowersje. Zdaniem części użytkowników aut Renault, Dacii i Nissana, do których trafiał, jest to jednostka wyróżniająca się ponadprzeciętnym apetytem na olej, a co za tym idzie szczególnie podatna na zatarcie. W 2022 r. głośna stała się kwestia pozwu zbiorowego przeciwko Renault w tej sprawie. Jak informuje Automotive News Europe, teraz może dojść do sprawy karnej.
Grupa przynajmniej kilkudziesięciu klientów Renault zamierza złożyć skargę w sądzie karnym w Nanterre. Wspomniana grupa klientów uważa, że francuska firma dopuściła się oszustwa i wątpliwych praktyk biznesowych, co stworzyło zagrożenie dla innych osób. Klienci twierdzą, że producent powinien był wycofać silnik gdy zorientował się, że zużywa on zbyt dużo oleju. Narażało to użytkowników aut na zatarcie jednostki napędowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złożenie skargi nie przesądzi jeszcze sprawy. O tym, czy postępowanie karne zostanie wszczęte, zdecyduje francuska prokuratura. Cytowany przez ANE rzecznik prasowy grupy Renault zapewnił, że klienci nie pozostają bez wsparcia. Firma analizuje analizuje ich żądania i wspiera ich.
Sprawa dotyczy silnika H5FT, który ma posiadać domniemaną wadę konstrukcyjną. Duży pobór oleju ma przekładać się na realne ryzyko uszkodzenia jednostki napędowej lub całkowitego jej zatarcia. Opinie na temat jego rzekomej wadliwości są jednak podzielone. Jest to jednostka z bezpośrednim wtryskiem paliwa, a takie silniki zawsze odznaczają się wyższą konsumpcją oleju. Zdaniem niektórych problemy z tym silnikiem często biorą się z zaniedbań serwisowych użytkowników.