Porsche luzuje plany dotyczące elektromobilności. Będzie nowa linia spalinowych SUV-ów

Rozwój elektromobilności przebiega wolniej, niż przewidywano. Marki dotychczas skupione przede wszystkim na autach na prąd modyfikują więc swoje strategie. Porsche nie jest wyjątkiem. Firma, która niedawno zrezygnowała ze spalinowego Macana, właśnie zapowiedziała nową linię SUV-ów, które nie będą elekrykami.

Model, który ją zapoczątkuje, miałby zadebiutować przed 2030 rokiem. Szef marki, Oliver Blume podkreślił, że auto będzie mocno różnić się od elektryczngo Macana. Nie zdradził jednak żadnych szczegółów dotyczących rozwiązań technicznych, designu czy pozycjonowania w gamie.

— Opracowujemy SUV-a, typowego dla Porsche SUV-a, który będzie miał synergię z innymi modelami — powiedział Blume. — Pierwsze rysunki i koncepcje są obecnie opracowywane i zostały bardzo dobrze przyjęte. To coś, co będzie nas kosztowało, ale w przyszłości da nam większą elastyczność.

Równolegle Porsche opracowuje również projekt dużego, elektrycznego SUV-a o kryptonimie K1. Samochód ma wyróżniać się 7-miejscową konfiguracją i przewyższać wymiarami model Cayenne.

Na szczęście poza SUV-ami marka ma też coś dla prawdziwych entuzjastów. Mowa oczywiście o kolejnych wariacjach na temat 911. Jedną z nich ma być flagowa wersja, która "jeszcze bardziej podniesie poprzeczkę w segmencie samochodów sportowych". Szczegóły nie są znane, lecz fani Porsche podejrzewają powrót wersji GT2.

W planach są także odmiany z serii Heritage inspirowane latami 70. oraz kolejne projekty z serii Sonderwunsch. Dzięki jeszcze bardziej rozbudowanej liście opcji w programie Porsche Exclusive klienci będą mogli stworzyć auta o bardzo indywidualnym charakterze.

Jak dowiedzieliśmy się podczas konferencji, w ciągu ostatnich 5 lat średni przychód za pojazdy w indywidualnych konfiguracjach wzrósł ponad dwukrotnie. Programy specjalne idealnie wpisują się więc w strategię Porsche, wycelowaną w wyższe zyski przy niekoniecznym zwiększaniu sprzedaży.