Fabryka w York walczy o przetrwanie
Pamiętacie artykuł o groźbie zamknięcia fabryki Harleya-Davidsona w York? Jakiś czas temu pisaliśmy o problemach finansowych amerykańskiego koncernu z Milwaukee. Problemy były na tyle poważne, że szeptano o zamknięciu fabryki w York, która funkcjonuje od 1973 roku. Dziś serwis Motorcycle-usa.com donosi nam, że pracownicy walczą o przetrwanie i podpisują nowe kontrakty.
Pamiętacie artykuł o groźbie zamknięcia fabryki Harleya-Davidsona w York? Jakiś czas temu pisaliśmy o problemach finansowych amerykańskiego koncernu z Milwaukee. Problemy były na tyle poważne, że szeptano o zamknięciu fabryki w York, która funkcjonuje od 1973 roku. Dziś serwis Motorcycle-usa.com donosi nam, że pracownicy walczą o przetrwanie i podpisują nowe kontrakty.
O tym, że Harley-Davidson ma kłopoty mówi się od dawna. Większość wskaźników sprzedaży w ostatnim czasie spadła w dół. Powód jest prosty – szaleje kryzys ekonomiczny, który zaczął się właśnie w Stanach Zjednoczonych i który silnie uderzył w amerykański przemysł motoryzacyjny. Później pojawiły się plotki o tym, że Harley zamierza zamknąć jedną z większych placówek produkcyjnych. Chodziło o York, w Pensylwanii. Jest to o tyle zła wiadomość, że oprócz 2 800 pracowników pracę może stracić znacznie więcej ludzi. Cały York bowiem skoncentrował się na przemyśle motoryzacyjnym (sklepy, dealerzy, garaże mechaników itd.).
Groźba upadku zakładu nadal jest realna, ale pracownicy wraz z zarządem doszli do kompromisu. Jak piszą amerykańscy dziennikarze załoga podpisuje 7-letnie kontrakty. Niestety nie cała. Jednym z postanowień porozumień jest redukcja zatrudnienia. Na początku z 2 800 zredukowano ją do 1 950 osób. Teraz pracę ma stracić kolejne 1000 osób. Szepczę się także, że H-D planuje przenieść produkcję do Shelbyville w stanie Kentucky (mniejsze koszta produkcji). Decyzja ma zapaść do 10 grudnia.
Fabryka Harleya w York ma piękną tradycję i długą historię. Dziś w dobie kryzysu ekonomicznego jej istnieje wisi na włosku. Trzymajmy kciuki, by York przetrwał i nadal dostarczał nam jednoślady najwyższej klasy.
Źródło: Motorcycle-usa.com