Aston Martin V12 Vantage S na rok 2017 z 7‑biegową skrzynią ręczną
Pod koniec marca dyrektor Astona Martina Andy Palmer przyznał, że chciałby utrzymać ręczne skrzynie biegów przy życiu tak długo, jak to możliwe. Teraz dotrzymuje on słowa. Aston Martin V12 Vantage S z rocznika modelowego 2017 będzie oferowany z manualną przekładnią.
Nowa skrzynia ma dysponować 7 przełożeniami. Nie będzie to jednak układ znany np. z Porsche 911, gdzie najwyższe przełożenie wybiera się przez przełożenie drążka skrajnie w prawo i do przodu. Przekładnia w Astonie Martinie V12 Vantage S będzie miała układ dog-leg.
Co to oznacza? Jest to klasyczny układ znany ze sportowych samochodów. Jedynka jest w nim przeniesiona na skrajnie lewą stronę, z tyłu. Dzięki temu drugi i trzeci bieg znajdują się w jednej linii, co ułatwia zmianę przełożenia w tym, dosyć często wykorzystywanym w sportowych wozach układzie.
Dzięki zastosowaniu ręcznej przekładni, Aston Martin V12 Vantage S jeszcze bardziej umocni swoją pozycję na rynku jako sportowego wozu dla purystów, wykonanego zgodnie z zasadami starej szkoły motoryzacji. Zachowa on przy tym wcześniejsze parametry silnika. 5,9-litrowe V12 nadal będzie generować 573 KM i 620 Nm. To pozwoli osiągnąć 100 km/h w 3,9 s. Prędkość maksymalna tej maszyny ma wynosić 330 km/h.
V12 Vantage S z ręczną skrzynią biegów zostanie wyposażony w system AMSHIFT. Będzie on wykonywać sporo pracy za kierowcę w trakcie szybkiej jazdy. Ma on symulować hamowanie z międzygazem, ale bez konieczności korzystania z techniki wykorzystującej palce i piętę prawej stopy do jednoczesnego naciskania hamulca i zrównywania prędkości obrotowych silnika.
Aston Martin ograniczy liczbę V12 Vantage'ów S na rynek amerykański do 100 sztuk. W Europie nie będzie limitów sprzedaży auta z tą przekładnią. Wersja z manualną przekładnią będzie opcją niewymagającą dopłaty.
Tym sposobem zyskaliśmy kolejną wspaniałą, sportową maszynę w ostatnich miesiącach. Obok Porsche 911 R jest to druga nowość z bardzo mocnym silnikiem i ręczną przekładnią.
