Poradniki i mechanikaJak działa wyświetlacz Head-Up Display i dlaczego staje się tak popularny?

Jak działa wyświetlacz Head-Up Display i dlaczego staje się tak popularny?

Head-up display to nazwa każdej formy wyświetlania podstawowych wskazań dla kierowcy na przedniej szybkie lub wyżej niż na klasycznej tablicy wskaźników. Nierzadko na niedużej, dodatkowej szybce umieszczonej na linii wzroku prowadzącego.

Jak działa wyświetlacz Head-Up Display i dlaczego staje się tak popularny?
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Kamil Kobeszko

Wyświetlacz head-up display (HUD) przez wielu może być traktowany jako gadżet. W praktyce jest to rozwiązanie mające na celu poprawić bezpieczeństwo poprzez wyświetlanie na linii wzroku kierowcy najważniejszych informacji dotyczących samej jazdy.

Początkowo była to głównie to prędkość, ale z czasem lista informacji zaczęła się wydłużać i obecnie są to m.in.:

  • wskazania dotyczące nawigacji,
  • wskazania pracy systemów bezpieczeństwa,
  • ustawienie tempomatu,
  • ostrzeżenia o ograniczeniach prędkości,
  • ostrzeżenie o pojazdach w martwej strefie lusterek,
  • w samochodach sportowych obrotomierz w formie paska.

Idea stosowania wyświetlaczy head-up

Obserwowanie wskazań na desce rozdzielczej pochłania uwagę kierowcy, nawet jeśli prędkościomierz jest bardzo czytelny. A przecież wiele zdarzeń drogowych spowodowanych jest właśnie brakiem koncentracji. Nawet oderwanie wzroku na sekundę podczas jazdy przy małej prędkości może skończyć się najechaniem na tył poprzedzającego pojazdu lub potrąceniem pieszego. Gorzej, gdy jedziemy autostradą, pokonując przez sekundę dystans ok. 40 metrów.

Problemem jest także chwilowe pogorszenie percepcji związane z akomodacją oka do nowych warunków widzenia. Musimy bowiem pamiętać o dostosowywaniu się gałki ocznej do rzeczy widzianych blisko na desce rozdzielczej i tych daleko za przednią szybą. Im człowiek starszy, tym proces adaptacji trwa dłużej.

By wyeliminować takie zagrożenie i zmniejszyć liczbę sytuacji, kiedy kierowca opuszcza głowę i odrywa wzrok od drogi, producenci zaczęli stosować znany od wielu lat, ale nie w motoryzacji, ekran przezierny czyli tzw. head-up display (tłumacząc dosłownie: wyświetlacz głowa do góry) - w skrócie HUD.

O doskonałej skuteczności tego typu rozwiązań [b]wiedzą już od dawna piloci[/b]. Od lat 50. są one elementem wyposażenia myśliwców, a od 1975 roku także samolotów cywilnych. Przez tyle lat technologia wyświetlania obrazów na szkle rozwinęła się na tyle, że aż trudno uwierzyć, że tak późno trafiła do samochodów.

Jako pierwszy wyświetlacz HUD zastosował Chevrolet w modelu Corvette. Później rozwiązanie było popularyzowane przez kolejne marki i trafiało do coraz szerszego grona odbiorców. W 2004 roku zadebiutowało na szerszą skalę w BMW Serii 5 (E60) i to właśnie ta marka rozpowszechniła w Europie wyświetlanie informacji na przedniej szybie samochodu. Choć początkowo system dostępny był za dopłatą jedynie w autach luksusowych, to teraz można zamówić go nawet w samochodach niższych segmentów i popularnych marek.

Producenci powoli dochodzą do granic absurdu w wyścigu na wielkość ekranów systemów multimedialnych, więc to niebawem dobiegnie końca. Natomiast rozpoczął się już wyścig na wielkie wyświetlacze HUD. Oby nie zaszło to za daleko, bo już niektóre osiągają przekątną 8 cali.

Jak działa wyświetlacz HUD?

Idea działania wyświetlacza przeziernego jest bardzo prosta. Polega na tym, że szyba zatrzymuje konkretną długość fali świetlnej. Mówiąc wprost – jest przezroczysta, ale nie dla określonej barwy. Właśnie tę barwę emituje wyświetlacz, rzucając ją na przednią szybę lub szkło umieszczone na kokpicie (zdjęcie poniżej).

Wyświetlacz head-up w postaci wysuwanej z deski rozdzielczej niedużej szybki, na którą padają wskazania.
Wyświetlacz head-up w postaci wysuwanej z deski rozdzielczej niedużej szybki, na którą padają wskazania.© fot. Marcin Łobodziński

Wszystko musi być tak dobrane, aby obraz był ostry i ale nie oślepiał kierowcy w czasie jazdy. Obecnie w autach stosuje się regulację jasności, wysokości umieszczenia oraz rotację.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)