Wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych to jedno z tych wykroczeń, które można popełnić przez nieuwagę. Wystarczy, że drugi kierowca zwolni. Dzieje się tak na drogach z dwoma pasami ruchu. Takie sytuacje pokazuje policyjny dron.
Policjanci z Bydgoszczy opublikowali wideo z drona, który był narzędziem kontrolującym zachowania kierowców w okolicach przejść dla pieszych. Co prawda wyprzedzanie przed przejściem czy tym bardziej omijanie pojazdu, który zatrzymał się w takim miejscu, zawsze jest naganne, ale za samo wyprzedzanie można zostać ukaranym nawet nieświadomie.
Policyjny dron obserwował zachowanie kierowców w rejonie przejść dla pieszych- KMP Bydgoszcz
Wyprzedzanie to manewr polegający na przejechaniu obok innego jadącego pojazdu w tym samym kierunku z większą prędkością. Na drogach z przynajmniej dwoma pasami ruchu w jednym kierunku jest to szczególnie częste i nie zawsze wynika z chęci samego wyprzedzenia. Jeśli dwa auta jadą z jednakową prędkością, a jedno zwolni, to to drugie staje się wyprzedzającym.
Jeszcze częściej takie wyprzedzanie następuje, kiedy jednym pasem jedzie pojazd z określoną prędkością, a drugim z większą. Choć kierowca tego drugiego formalnie wyprzedza, to wygląda to inaczej niż np. na drogach z jednym pasem ruchu, kiedy to trzeba się upewnić, czy w ogóle manewr da się wykonać, następnie zmienić pas ruchu, przyspieszyć itd.
I to właśnie w takich sytuacjach kierowcy często wpadają podczas policyjnych kontroli, co pokazuje policyjne wideo. Dlatego jadąc drogą z dwoma lub większą liczbą pasów ruchu należy zwrócić szczególną uwagę na przejścia dla pieszych i pilnować swojej prędkości oraz odległości względem innych pojazdów. Mandat za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych to dziś 2000 zł.
