Trwa rozbudowa ważnej autostrady. Do końca 2024 r. przybędzie ponad 100 km trasy

Jesteśmy coraz bliżej momentu, z którym autostrada A2 połączy wschodnią i zachodnią granicę Polski. Do 2024 r. przybędzie ponad 100 km trasy na wschód od Warszawy, a to niejedyne inwestycje, które prowadzone są na tej drodze.

Po otwarciu ostatniego odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy kierowcy mogą już korzystać z ciągu komunikacyjnego autostrady A2 od granicy z Niemcami aż za Mińsk Mazowiecki. Obecnie w trakcie realizacji jest kolejne siedem odcinków, od węzła Kałuszyn do Białej Podlaskiej.

Na dwóch z nich (Kałuszyn — Groszki i Gręzów — Siedlce Zachód) trwają już prace. Budowane są drogi serwisowe i obiekty mostowe oraz trwa odhumusowanie trasy głównej. Jeśli wykonawcy nie napotkają niespodziewanych trudności, inwestycja zostanie ukończona już jesienią 2023 r.

Z kolei środkowy fragment Groszki — Gręzów 37,5-kilometrowego odcinka między Kałuszynem a Siedlcami czeka na wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). To powinno nastąpić w najbliższym czasie, ponieważ koniec prac przewidziany jest na połowę 2024 r.

Nieco dłużej poczekamy na 63,5-kilometrowy odcinek od Siedlec do Białej Podlaskiej. Tu na wszystkich czterech odcinkach oczekuje się na wydanie decyzji ZRID, a zakończenie prac planowane jest na koniec 2024 r. Tym samym na wschód od Warszawy przybędzie kolejne 101 km trasy.

Do pełnego połączenia z granicą z Białorusią będzie brakowało 32-kilometrowego odcinka od węzła Biała Podlaska do przejścia w Kukurykach. Na ten fragment został już złożony wniosek o decyzję ZRID, po którego uzyskaniu potrzebne będzie jeszcze zdobycie funduszy, a następnie przeprowadzenie przetargu. GDDKiA nie zdradza jednak na razie nawet przybliżonego terminu oddania inwestycji.

Na rozpoczęcie prac czeka także odcinek autostrady A2 między Warszawą i Łodzią. Decyzję o wybudowaniu trzeciego pasa w każdą stronę została podjęta już w zeszłym roku, ale GDDKiA zaczęła od długich konsultacji, by cała realizacja była możliwie najmniej uciążliwa dla kierowców. Poszerzenie jezdni odbędzie się bowiem pod ruchem.

Kolejnym krokiem jest pozyskanie finansowania, po którym zostanie ogłoszony przetarg. Ten jest planowany jeszcze na ten rok. Dodatkowe pasy powstaną w miejsce pasa zieleni między jezdniami na długości 89 km między węzłami Pruszków i Łódź Północ. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy doczekamy się efektów prac. Inwestycja jest także powiązana z planowaną budową Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Filip Buliński, dziennikarz Autokult.pl