Zamówiłeś, a nie jedziesz? Taksówkarz radzi - odwołaj kurs

Zamówiłeś, a nie jedziesz? Taksówkarz radzi - odwołaj kurs

W tym roku taksówkarze z nadzieją patrzą na imprezy sylwestrowe
W tym roku taksówkarze z nadzieją patrzą na imprezy sylwestrowe
Źródło zdjęć: © Jaap Arriens/NurPhoto via Getty Images
Mateusz Lubczański
30.12.2020 11:14, aktualizacja: 16.03.2023 15:05

Praktycznie każda branża stara się poradzić sobie z pandemią. Boleśnie odczuli ją taksówkarze, którzy liczą na spory ruch w sylwestra. Jak zauważył jeden z nich, odwołanie kursu przez niesfornych klientów może im bardzo pomóc w ten dzień.

Sylwester od zawsze był dla taksówkarzy dniem żniw. Nawał kursów zaczynał się już o godz. 17, a co bardziej obrotni mogli zrobić sobie "górkę" nawet na dwa kolejne miesiące. W tym roku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Niejasne komunikaty rządu dot. ograniczenia w poruszaniu się sprawiają, że ten wieczór wolimy spędzić w domu, często w małym gronie.

Taksówkarze zauważają niepokojącą dla nich tendencję. Jeden z nich wspomina, że jeszcze kilka lat temu w sylwestrową noc można było wybierać nawet z 300 zleceń. W ostatnim roku było to ok. 100 klientów. Widać to również w innych dniach – pracujemy z domu, spotykamy się na telekonferencjach, nie podróżujemy do innych miast. Taksówkarze znaleźli się w trudnym położeniu i liczą na tego sylwestra, nawet z obowiązującym (czy też nie) zakazem poruszania się od godz. 19 do 6 rano 1 stycznia 2021 roku. Zawiedli się już w wigilię, a 31 grudnia to jedna z ostatnich szans na ratunek.

Dlatego też apelujemy: jeśli zamówiłeś już taksówkę, lecz nie zamierzasz z niej skorzystać, odwołaj kurs i "uwolnij" taksówkarza. W sylwestra zarabiają oni na tym, że cały czas są w ruchu. Dojazd na miejsce, czekanie kilkanaście minut na klienta, który nigdy się nie pojawia, zabiera kierowcom cenny czas, a co za tym idzie – pieniądze. Lepiej zrezygnować wcześniej i dać szansę innym.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)