Hyundai Veloster N Performance to koncept, którego chcemy w Europie

Hyundai Veloster N Performance to koncept, którego chcemy w Europie

Veloster N Performance wygląda jak na hot hatcha przystało.
Veloster N Performance wygląda jak na hot hatcha przystało.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
29.10.2019 09:13, aktualizacja: 22.03.2023 17:33

Targi tuningowe SEMA w Las Vegas zbliżają się coraz większymi krokami. W związku z tym Hyundai pochwalił się już konceptem, który będzie jedną z gwiazd tej imprezy. To Veloster N Performance będący niczym innym jak bardzo szybkim hatchbackiem.

Obecna generacja modelu Veloster nie jest oferowana w Europie i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. A szkoda, gdyż jest to naprawdę ciekawe auto, szczególnie w prezentowanej, ostrej wersji N Performace. Choć ochrzczono ją przydomkiem "Concept" nie zdziwimy się, jeśli samochód już niebawem trafi do produkcji.

Jest czego zazdrościć Amerykanom, gdyż to właśnie tam Veloster N Performace zadebiutuje i tam może być oferowany. Połączenie udanej już w serii stylistyki nadwozia z typowo sportowymi dodatkami sprawia, że opisywany wariant prezentuje się naprawdę ciekawie. Matowy, szary lakier nadwozia dobrze współgra z licznymi wlotami powietrza wykończonymi błyszczącą czernią, a uzupełnienie całości stanowią delikatne, pomarańczowe wstawki.

Szczególne wrażenie robi tylna część nadwozia zwieńczona pokaźnym spojlerem na klapie bagażnika. Na dole znajdziemy bardzo agresywnie wystylizowany dyfuzor, w który wkomponowano dwie okrągłe końcówki wydechu - je także wykończono pomarańczowym lakierem. Wisienką na torcie są lekkie, 19-calowe felgi o szprychowym wzorze.

Obraz
© mat.prasowe

Mylą się ci, którzy twierdzą, że to jedynie pokazowa wydmuszka z nadwoziem upstrzonym widowiskowymi dodatkami. Pod maską znajdziemy doładowaną dwulitrówkę o mocy 280 KM sprzężoną z 6-biegową, manualną przekładnią przekazującą napęd na przednie koła.

Nie brakuje również wydajnych hamulców z tarczami o średnicy 380 mm i sześciotłoczkowymi zaciskami. O odpowiednie prowadzenie dbają natomiast regulowane amortyzatory Extreme Racing i wyczynowe sprężyny H&R. Jeśli auto w identycznej specyfikacji trafi do produkcji, może okazać się prawdziwym sukcesem i stałym bywalcem torowych imprez za Oceanem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)