Jaguar pobił swój własny rekord na Nürburgringu

Jaguar pobił swój własny rekord na Nürburgringu

Piękny i piekielnie szybki - właśnie takim autem jest XE SV Project 8.
Piękny i piekielnie szybki - właśnie takim autem jest XE SV Project 8.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
24.07.2019 12:38, aktualizacja: 28.03.2023 10:18

Jaguar XE SV Project 8 jest genialnym, sportowym sedanem, który świetnie sprawdza się w torowych warunkach. Brytyjczycy udowodnili to już po raz drugi, ponownie bijąc rekord Nürburgringu. Pokonali zielone piekło w czasie 7 minut i 18,361 sekund.

Pierwsza i udana próba bicia rekordu dla seryjnych, czterodrzwiowych sedanów odbyła się w listopadzie 2017 roku. XE SV Project 8 z oponami Michelin Pilot Sport Cup 2 R i Vincentem Radermeckerem za kierownicą przejechał legendarny tor w czasie 7:21.23. Teraz udało się go poprawić o blisko 3 sekundy. Jak to w ogóle możliwe?

Nietrudno podejrzewać, że specjaliści z Jaguara pomajstrowali co nieco przy ustawieniach pojazdu i znaleźli pola do poprawy. Choć już pierwotny rezultat pozwalał sądzić, że nie uda się wycisnąć z tego auta nic więcej. 7:21.23 było po prostu wspaniałym wynikiem. Dzięki torowemu pakietowi aerodynamicznemu ustawionemu na maksymalny docisk i mocno obniżonemu podwoziu udało się jednak poprawić ten rezultat.

Jaguar pokonał więc samego siebie i udowodnił, że zna się na sportowych maszynach jak mało kto. Co więcej, rekordzista z homologacją drogową może trafić do garażu wszystkich tych, którzy dysponują odpowiednią sumą pieniędzy i są wystarczająco szybcy. Powstanie bowiem tylko 300 egzemplarzy, a produkcja kończy się już w tym roku.

Obraz
© mat.prasowe

Każda ze sztuk może pochwalić się doładowanym, pięciolitrowym V8 o mocy 600 KM, sprzężonym z 8-biegową, automatyczną przekładnią i tylnym napędem. Taki zestaw pozwala osiągać setkę w 3,4 sekundy i rozpędzać się do oszałamiających 321 km/h. To wystarczające powody do wyłożenia około 715 tysięcy złotych. Dodatkowym jest unikatowość pojazdu, która w przyszłości powinna przyczynić się do wzrostu cen.

Obraz
© mat.prasowe
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)