Kia XCeed. Pomiędzy SUV‑em a samochodem kompaktowym
To już czwarta wersja kompaktowej Kii Ceed. Model o nazwie XCeed jest czymś w rodzaju crossovera, choć bliżej mu do uterenowionego hatcbacka. Ma świetnie jeździć po nierównych drogach i oferuje duży bagażnik.
27.06.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gama szeroko rozumianego segmentu C marki Kia to już cztery modele:
- Ceed – tradycyjny hatchback
- Ceed SW – tradycyjne kombi
- Proceed – sportowe kombi
- XCeed – uterenowiony hatchback
Z tym ostatnim nie jest aż tak prosto, bowiem XCeed dość mocno różni się wizualnie od modelu wyjściowego. Bardziej niż np. Proceed. W zasadzie można nawet powiedzieć, że nadwozie jest inne, bo zmiany dotyczą jego niemal każdego obszaru, choć trzeba sobie zdawać sprawę, że technicznie to te same samochody.
Dlatego nazwanie XCeeda uterenowionym Ceedem jest nieco zbyt płytkie, bo uterenowiony to jest na przykład Ford Focus Active. XCeedowi bliżej koncepcją do Mazdy CX-30, która bazuje na modelu 3. Jak sam producent twierdzi, model ten należy do rosnącego segmentu CUV, czyli Crossover Utility Vehicle.
Auto różni się od Ceeda wszystkimi elementami nadwozia poza przednimi drzwiami. Jest też większe – o 85 mm dłuższe, o 26 mm szersze i o 42 mm wyższe. Natomiast rozstaw osi pozostaje bez zmian – 2650 mm.
Prześwit? Nie za duży, bo 174 mm to tak ni w pięć ni w dziesięć. O 42 mm wyżej niż w hatchbacku. Aby bardziej wykorzystać jego "terenowe" zdolności, warto zamówić wersję z 18-calowymi obręczami kół (opony 235/45). Wówczas prześwit rośnie do rozsądnych 184 mm.
Aby auto jeździło jak trzeba po nierównych drogach, inaczej zestrojono zawieszenie. Zastosowano sprężyny o bardziej miękkiej charakterystyce – przednie zmiękczono o 7 proc. natomiast tylne o 4. W przednich amortyzatorach zastosowano coraz popularniejsze hydrauliczne tłumiki odbicia. Przyspieszono działanie wspomagania układu kierowniczego, by samochód szybciej reagował na skręt. W praktyce różnica w prowadzeniu może być ogromna.
Wnętrze typu kopiuj-wklej
Praktycznie całe wnętrze jest dokładnie takie samo jak w Ceedzie. Różnica polega na zastosowaniu 10,25-calowego ekranu wskaźników, który rzecz jasna jest opcją. Ponadto jest kilka kolorowych wstawek, które w tradycyjnym Ceedzie są srebrne. Czarna podsufitka, która prawdopodobnie jest elementem standardowym w XCeedzie, występuje także w Proceedzie czy Ceedzie GT.
Co ciekawe, zmiana kształtu nadwozia sprawiła, że powiększył się bagażnik i to do bardzo interesujących 426 litrów. To wartość z najwyższej półki segmentu C i może być mocną kartą przetargową przy wyborze modelu.
Silniki w Kii XCeed
Gama jednostek napędowych nie stanowi tu wielkiego zaskoczenia, bowiem są one przeniesione z innych wersji koreańskiego kompaktu. Bazową będzie trzycylindrowy motor 1.0 T-GDI o mocy 120 KM. Kolejnym poziomem jest 140-konny czterocylindrowiec 1.4 T-GDI, a gamę benzyniaków zamknie 1.6 T-GDI o mocy 204 KM. Do wyboru pozostaną też diesle, oba 1.6 CRDi. Słabszy generuje 115 KM, mocniejszy 136 KM.
Wszystkie silniki są oferowane z sześciobiegową skrzynią manualną, a poza 1.0 T-GDI każdy z nich można wyposażyć w siedmiobiegowy automat. Oczywiście niekoniecznie wszystkie kombinacje pojawią się na polskim rynku. W roku 2020 model otrzyma napęd uzbrojony w system 48V.