Policjant rozbił nieoznakowane BMW bydgoskiej drogówki

Policjant rozbił nieoznakowane BMW bydgoskiej drogówki

Granatowe BMW bydgoskiej policji będzie musiało trafić do serwisu
Granatowe BMW bydgoskiej policji będzie musiało trafić do serwisu
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Policja
Michał Zieliński
13.03.2019 13:16, aktualizacja: 28.03.2023 11:35

Bydgoska policja będzie musiała w najbliższym czasie obejść się bez jednego z nieoznakowanych BMW. Auto zostało uszkodzone w kolizji z tramwajem. Nikomu nic się nie stało.

Policja szykuje się zakupu nowych nieoznakowanych radiowozów, tymczasem w Bydgoszczy doszło do kolejnej kolizji z udziałem BMW serii 3 "tajniaków". O zdarzeniu poinformował serwis expressbydgoski.pl. Jak czytamy, radiowóz uderzył w nadjeżdżający tramwaj, a winnym był kierujący policjant.

Funkcjonariusz chciał zawrócić na skrzyżowaniu i choć włączył sygnały świetlne, nie upewnił się, czy może jechać. Wtedy doszło do zderzenia z tramwajem. Nikt nie ucierpiał, a zarówno policjant, jak i motorniczy byli trzeźwi.

To nie pierwszy raz, gdy jedno ze 140 nieoznakowanych BMW musi trafić do serwisu. Zaledwie trzy tygodnie temu policja z Suwałk musiała na jakiś czas pożegnać się ze swoim bawarskim sedanem. Według danych podanych przez serwis poranny.pl, wtedy też wina leżała po stronie kierującego funkcjonariusza. Do kolizji z udziałem policyjnych BMW doszło wcześniej m.in. we Wrocławiu, pod Kielcami czy w Częstochowie.

Dla przypomnienia, "trójki" polskiej policji mają 252-konne silniki i napęd na cztery koła. Do setki rozpędzają się w 5,8 sekundy, a 140 radiowozów kosztowało 27 mln, a więc ok. 190 tys. zł za egzemplarz. Niedawno policja rozpisała przetarg na zakup kolejnych 31 nieoznakowanych aut. Wiele wskazuje, że znowu padnie na model BMW, ale w grę wchodzi też mocna Škoda Superb.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)