1720 zł grzywny za dzień spóźnienia. System jest bezlitosny

Na kierowców czyha wiele pułapek, za które muszą słono płacić. Jednak jeżdżąc zgodnie z przepisami, nie muszą się niczego obawiać. Jest tylko jeden system kar, który nie zna litości i przez zwykłe niedopatrzenie może wpędzić w kłopoty. Wystarczy się spóźnić. Minimalna kara 1720 zł.

Po zakupie samochodu używanego trzeba dopełnić kilku formalności, w tym również takich, które są zagrożone grzywną lub innego rodzaju karą. Trzeba go przerejestrować w ciągu 30 dni i nierzadko zapłacić podatek PCC-3. Brak dopełnienia pierwszego obowiązku jest zagrożony karą 500 zł. Za drugi wysokość grzywny to od 349 zł do 69 800 zł.

W praktyce jednej i drugiej można uniknąć. Jeśli urzędnik przymknie oko na spóźnienie, nie nałoży kary administracyjnej. Natomiast skarbówka jest jeszcze bardziej elastyczna. Nawet jeśli nałoży grzywnę, to jest ona z reguły niska, a nawet przy dużym spóźnieniu można złożyć czynny żal (zanim urząd sam się tego dopatrzy) i w ogóle uniknąć kary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedynym systemem, w którym kary są wymierzane niejako automatycznie jest ten, który sprawdza, czy dany pojazd ma polisę OC. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pilnuje, by nie doszło do sytuacji, że na drodze jest jakiś nieubezpieczony pojazd z prostego powodu – dba o własny interes. W razie zdarzenia drogowego z nieubezpieczonym pojazdem to właśnie UFG wypłaca odszkodowanie. Jest więc zrozumiałe, że system musi być szczelny.

Oczywiście to nie tak, że w UFG nie pracują ludzie, ale tu nie da się uniknąć kary. Jeśli spóźnicie się choćby o jeden dzień, to minimalną kwotą opłaty dodatkowej jest 1720 zł. Dostaniecie list informacyjny. Jeśli w odpowiedzi nie udowodnicie UFG, że mieliście w określonym czasie ważną polisę OC, to opłata jest nieunikniona.

Niestety tu wystarczy małe niedopatrzenie. Po zakupie używanego samochodu trzeba pamiętać, że OC się nie przedłuża automatycznie. Jeśli więc zapomnicie wykupić polisy do ostatniego dnia ważności aktualnej, to narażacie się na karę finansową. Będzie tym wyższa, im dłużej pojazd pozostanie nieubezpieczony. Do 3 dni jest to kwota 1720 zł, od 4 do 14 dni 4300 zł, a powyżej 14 dni już 8600 zł.

Co do zasady kary za brak OC uniknąć się nie da, ale da się rozłożyć ją na nieoprocentowane raty. Maksymalna liczba rat to 24. Można też wnioskować o umorzenie kary. Należy to jednak solidnie uzasadnić. UFG może pozytywnie rozpatrzyć wniosek o umorzenie osobie, która jest w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej. Dość aktualnym przykładem może być osoba, która została dotknięta powodzią.

Inne przypadki, w których można się starać o umorzenie kary to trudna sytuacja życiowa lub poważna choroba. Tu jednak nie wystarczy oświadczenie, ale niezbędne są dokumenty potwierdzające sytuację danej osoby.