Wiadomo, że nic nie wiadomo – Kelleners M5 KS5-S (2012)

Wiadomo, że nic nie wiadomo – Kelleners M5 KS5‑S (2012)

Olgierd Lachowski

19.06.2012 17:30, aktualizacja: 07.10.2022 20:34

Aktywny w ostatnich dwóch latach na rynku tuningowym Kelleners zaprezentował niedawno najnowsze BMW M5. Wieść gminna niesie, że wóz ma o 100 KM mocy więcej, ale czy to prawda?

Nowe M5 to najświeższa broń firmy z Monachium przeznaczona do walki w segmencie premium z rywalami z Ingolstadt i Stuttgartu. BMW M5 ma wszelkie geny, by stawiać czoła zarówno Audi, jak i Mercedesowi.

Aby auto mogło pokonać obie konkurujące z BMW firmy, producent z Monachium wyposażył je w nowoczesny 8-cylindrowy silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Przy budowie tego M5 konstruktorzy wyznawali nieco inną filozofię niż w przypadku M-piątki serii E60. W tym samochodzie bowiem postawiono na doładowanie, dlatego też 4,4-litrowa jednostka napędowa do pomocy dostała dwie turbosprężarki.

Oczywiście BMW wyposażyło swój silnik w szereg innych bardziej i mniej innowacyjnych rozwiązań, ale to wszystko jest podporządkowane tylko jednemu – osiągnięciu takiej mocy, by auto miało lepsze parametry drogowe niż Audi RS6 i Mercedes-Benz E 63 AMG. Celowo nie napisałem, że mechanicy chcieli wycisnąć jak najwięcej z motoru, bo jak udowadniają tunerzy wzmacniający już nowe M5, fabryka nie wyżyłowała jednostki napędowej do granic możliwości. Iloma więc końmi mechanicznymi dysponuje seryjne M5?

Ano, ma ich 560 przy 6000-7000 obr./min. Z kolei maksymalny moment obrotowy wynosi 680 Nm i jest dostępny przy 1500-5750 obr./min. Dzięki takiej jednostce napędowej i 7-biegowej, zautomatyzowanej dwusprzęgłowej skrzyni biegów samochód do setki przyspiesza nawet w 3,90 s[sup]1)[/sup], a po przesunięciu ogranicznika w górę rozpędza się do 305 km/h.

Widoczny na zdjęciach wóz nie jest jednak autem fabrycznym. Tę maszynę przygotowała firma Kelleners Sport, czyli specjalista w tuningu BMW, który w branży działa od wielu lat.

Nadwozie M5 nie zmieniło się znacznie, ale warto zwrócić uwagę na nakładkę pod przedni spojler, nowe listwy progowe i listwę na pokrywie bagażnika. Części wykonane są z włókna węglowego.

Do tego w tym aucie są nowe felgi zaprojektowane przez Kellenersa. Niestety nie podano, jaki mają rozmiar. Tak czy inaczej trzeba przyznać, że ich czarny kolor świetnie współgra z szarością karoserii BMW.

Tuner informuje, że zmienił w wozie układ wydechowy. Nowy zestaw ma sportowe tłumiki i „katalizatory”, a kończy się czterema rurami wydechowymi o średnicy 90 mm każda.

Co ciekawe, choć na stronie Kellenersa takiej informacji nie da się znaleźć, jeden z holenderskich portali motoryzacyjnych podał, że niemiecki wóz ma zwiększoną do 660 KM moc. Dzięki temu M-piątka podobno rozwija prędkość maksymalną 330 km/h.

Czy to prawda, na razie nie da się sprawdzić. Fakt, że nie ma takich danych na stronie internetowej Kellenersa, nie musi o niczym świadczyć, bo często tunerzy słabiej dbają o własne witryny niż o informacje rozsyłane dużym portalom samochodowym. Z pewnością czas pokaże, jak jest naprawdę.

[sup]1)[/sup] Dane na podstawie pomiarów AB Sportscars. BMW podaje, że do 100 km/h M5 rozpędza się w 4,40 s.

Lista konkurentów znajduje się poniżej.

Konkurencja

Ac Schnitzer ACS 5 M5 Sport [612 KM, 305 km/h]

G-Power M5 Bi-Tronik III [640 KM, 315 km/h]

Hamann M5 Widebody [720 KM]

Manhart M5 MH5 S-Biturbo [633 KM]