Honda Jazz Crosstar (2023)© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Test: Honda Jazz Crosstar - duży, oszczędny, komfortowy. Gdzie haczyk?

Mariusz Zmysłowski
9 czerwca 2024

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ten samochód trafił w moje ręce trochę przypadkiem. W kalendarzu miałem zapisaną Porsche Panamerę, ale auto zostało uszkodzone, a test odwołany. Tak się złożyło, że akurat w redakcji pojawiła się Honda Jazz Crosstar. I – nie wierzę, że to piszę – cieszę się, że do tego testu porsche nie doszło.

Honda Jazz Crosstar - test, opinia

Porsche Panamera to samochód doskonały w sposób oczywisty. Ma dopracowaną konstrukcję, świetne napędy, doskonałe wykonanie i mogę tak długo wymieniać. Nie wiem, co musiałoby się wykoleić w Zuffenhausen, żeby jakiś wariant tego samochodu zrobił złe wrażenie. Wsiadając do Panamery zawsze spodziewam się najlepszego.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało, jakbym miał zupełnie przeciwne oczekiwania wobec Jazza, ale dawno nie było samochodu, który tak bardzo przerósł moje oczekiwania na wielu płaszczyznach.

Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Jazz Crosstar to samochód segmentu B. Powinien więc odpowiadać na podstawowe potrzeby dwóch, góra trzech osób, operujących na co dzień raczej w mieście. W małych gabarytach segmentu B trudno zamknąć ponadprzeciętne auto, bo musi się ono jeszcze mieścić w możliwościach finansowych potencjalnego odbiorcy tego typu pojazdów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Coś, co nie było zaskoczeniem, bo hondy przez wiele lat były w mojej rodzinie, to przestrzeń, którą zastałem wewnątrz jazza. Miejsca z przodu oferują niezły komfort – to kierowcy jest dobrze przystosowane pod względem ergonomii, a wrażenie dużej ilości przestrzeni potęguje wielka przednia szyba z rozszczepionymi słupkami A, niczym w Citroenie C4 Picasso. Z tyłu jest więcej miejsca niż w wielu innych autach segmentu B, jak np. w Oplu Corsie.

Bagażnik jest spory i gdyby tylko był jeszcze nieco większy (ma 305 l), honda jazz byłaby już niezłą alternatywą dla kompaktu. Z drugiej strony tam, gdzie zabrakło litrażu w kufrze, tam honda wyczarowała przestrzeń w innym miejscu. Magic Seats to rozwiązanie doskonale znane od lat i znajduje się też na pokładzie japońskiego mieszczucha. Tylna kanapa robi fikołki, które potrafią z jednej strony zapewnić dobre rozszerzenie bagażnika, z płaską podłogą (wtedy dostajemy 1205 l), a z drugiej, po podniesieniu siedzisk oferują nową przestrzeń dostępną przez drzwi. Jest to miejsce, w którym przewieziemy coś wyższego, np. małe drzewka na działkę.

  • Honda Jazz Crosstar (2023)
  • Honda Jazz Crosstar (2023)
  • Honda Jazz Crosstar (2023)
[1/3] Honda Jazz Crosstar (2023)Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

We wnętrzu nie sposób też nie docenić nadal wyciągniętego poza infotainment panelu od klimatyzacji z małym wyświetlaczem i ciągle analogowymi pokrętłami. Sam ekran nie jest duży, ale w takim aucie w zupełności wystarczy – dla mnie kluczowe jest, że wszystko jest czytelne, w tym nawigacja. Do tego nie trzeba telewizora.

Wszystko to składa się na bardzo przyzwoite auto, ale niekoniecznie aż tak wyróżniające się, jak mogliście spodziewać się po wstępie. Dopiero teraz dochodzimy bowiem do sedna – do tego, jak jazzem się jeździ.

Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Honda oferuje w Jazzie Crosstarze napęd hybrydowy o mocy 122 KM, bazujący na jednostce benzynowej o pojemności 1,5 l. Z pozoru nie jest to dużo, ale ten napęd jest bardzo dobrze zestrojony, dzięki czemu oferuje dobre przyspieszenie z prądu przy prędkościach miejskich. Do tego żonglowanie źródłami zasilania między prądem a benzyną odbywa się gładko, niezauważalnie wręcz. To bardzo kulturalny napęd o dobrej dynamice. Co równie ważne – jest to też bardzo oszczędny zestaw.

W warunkach miejskich honda jazz crosstar zużyła mi 4,7 l/100 km i to bez większego wysiłku. Taki wynik nie wymaga tu wyrzeczeń, a najwyżej delikatnego obchodzenia się z gazem i przewidywania sytuacji na drodze.

Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Na koniec absolutnie najlepsza rzecz, którą ta mała-ale-wielka honda mnie kupiła – zawieszenie. Skoro Honda nazwała tylną kanapę Magic Seats, to zawieszenie w tym aucie powinno nosić nazwę Black Magic Suspension. Komfort resorowania w tym samochodzie jest na poziomie, którym spokojnie mógłby odznaczać się pojazd dwa segmenty wyżej.

Jazz z niespotykaną łatwością, bardzo łagodnie pokonuje najbardziej uciążliwe progi zwalniające. Dziury i nierówności? Zapomnisz o ich istnieniu. Szutrowe drogi? Łaty na asfalcie? To zawieszenie wybiera wszystko z niesamowitą lekkością. Nic tu nie tłucze, nie podrzuca autem. Wiem, że kolorowe brukowce lubią nadużywać tego sformułowania, ale ja tutaj bez cienia wątpliwości napiszę: po jeździe jedną z moich okolicznych osiedlówek o koszmarnym zagęszczeniu różnorakich nierówności i progów zwalniających byłem w absolutnym SZOKU, jak dobrą konstrukcję opracowała Honda. Chapeau bas.

Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Oczywiście jest haczyk. Jest nim cena. Honda Jazz Crosstar jest modelem bardzo bogato wyposażonym na start, który jest jednocześnie końcem. Tutaj nie utoniecie w konfiguratorze, bo właściwie nie ma tu za bardzo czego dodawać. W polskim cenniku jest tylko wersja Advance, która ma już wszystko, czego można oczekiwać w segmencie B, a nawet więcej, w tym 4 porty USB, felgi aluminiowe, światła LED, kamerę cofania, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, automatyczne wycieraczki, dostęp bezkluczykowy, Apple CarPlay i Android Auto, szyby i lusterka sterowane elektrycznie i tak dalej. Ale cena brutto to 130 400 zł.

Więc Honda mówi: albo bierzesz wszystko, albo nic. Zatem z jednej strony za te 130 tys. zł dostajemy bardzo dużo, w niesamowicie komfortowym i oszczędnym aucie. Z drugiej strony – być może coś z tej listy wyposażenia poświęciłbym na rzecz nieco tańszego auta. Dla porównania nieco mniej przestronne Renault Clio oferuje hybrydowy wariant E-Tech full hybrid 145 od 99 600 zł. Oczywiście, że będzie to auto o uboższym wyposażeniu, ale ponad 30 tys. zł różnicy to już kwota, na temat której warto odbyć dyskusję przy ustalaniu budżetu na zakup auta segmentu B.

Honda Jazz Crosstar - wady i zalety, ocena

Plusy
  • Wybitne jak na ten segment zawieszenie
  • Bardzo oszczędny napęd
  • Gładka praca układu hybrydowego
  • Przestronne wnętrze
  • Magic Seats
  • Bogate wyposażenie
  • Dobra ergonomia miejsca kierowcy
  • Dobra widoczność
Minusy
  • Wysoka jak na segment B cena
  • Konfigurator, który nie pozwala zrezygnować z niektórych elementów wyposażenia na rzecz tańszego auta
Nasza ocena Honda Jazz Crosstar:
9/ 10

Honda Jazz Crosstar - dane techniczne

Honda Jazz V Crosstar Facelifting 1.5 i-MMD 109KM 80kW od 2023
Rodzaj jednostki napędowejHybryda
Pojemność silnika spalinowego1498 cm³
Rodzaj paliwaBenzyna
Typ napęduPrzedni
Skrzynia biegówAutomatyczna, 1-stopniowa
Moc maksymalna systemowa109 KM
Przyspieszenie 0–100 km/h9.9 s
Prędkość maksymalna173 km/h
Pojemność zbiornika paliwa40 l
Pojemność bagażnika298/838 l
Zobacz więcej

Honda Jazz Crosstar - galeria zdjęć

Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)
Honda Jazz Crosstar (2023)
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)