Tesla czasowo zamyka Gigafactory Berlin. Głównie przez złą organizację pracy
Po zaledwie trzech miesiącach od otwarcia zakładów w podberlińskim Gruenheide, Tesla zdecydowała się na czasowe zamknięcie fabryki i wprowadzenie zmian, które poprawiłyby jej efektywność. Jak dotąd Gigafactory realizowała zaledwie 10 proc. planu.
Zła organizacja pracy oraz niedobór siły roboczej to główne problemy otwartej niedawno niemieckiej fabryki Tesli. Hucznie zapowiadany zakład będący ważną inwestycją amerykańskiego producenta, od początku nie działa tak, jak powinien. Firma zdecydowała się więc zaciągnąć hamulec i przeprowadzić restrukturyzację.
Jak informuje internetowy portal dziennika "Bild", Gigafactory Berlin została wstępnie zamknięta na pierwsze dwa tygodnie lipca. W tym czasie Tesla zamierza usprawnić procesy produkcyjne i rozwiązać istniejące problemy.
W pierwszych trzech miesiącach udało się bowiem zrealizować zaledwie 10 proc. zakładanego planu. Jakby tego było mało, sporo wyprodukowanych aut wymaga poprawek z powodu fabrycznych usterek - donosi Polska Agencja Prasowa.
Tesla wciąż nie rozpoczęła także produkcji układów napędowych, co jest spowodowane głównie brakiem podzespołów pochodzących z Chin, po tym jak wiosną 2022 roku zawieszono działalność w Szanghaju. Zdaniem "Bilda" sporym problemem pozostaje też skuteczna rekrutacja pracowników. Do końca 2022 roku Gigafactory ma zatrudniać 9 tys. osób. Jak dotąd udało się znaleźć tylko połowę.