Nawet 500 zł miesięcznie za stare auto. Opłata wchodzi w 2026 r.
W Krakowie i Katowicach od 1 stycznia 2026 r. będą musiały działać strefy czystego transportu. Władze stolicy Małopolski już uchwaliły takie rozwiązanie. Nie obyło się bez kontrowersji i protestów. Nowe przepisy będą też mniej przyjazne kierowcom, niż początkowo podawano.
W nocy z 11 na 12 czerwca 2025 r. krakowska rada miejska przegłosowała uchwałę, która od 1 stycznia 2026 r. wprowadzi w tym mieście strefę czystego transportu. Jej obszar będzie ograniczony czwartą obwodnicą, więc w obrębie strefy znajdzie się zdecydowana większość Krakowa wraz z najważniejszymi z punktu widzenia turystyki miejscami. Obszar ten będzie otwarty dla pojazdów bezemisyjnych, a także benzynowych, spełniających co najmniej normę emisji Euro 4 (od 2005 r.) oraz diesli spełniających co najmniej normę Euro 6 (od 2014 r.).
Kierowcy pojazdów niespełniających przytoczonych wyżej wymogów będą mogli wjechać do strefy – po zarejestrowaniu się – w celu uzyskania świadczeń medycznych w placówkach, znajdujących się w strefie. Wyłączenie dotyczyć będzie też osób z niepełnosprawnościami i pojazdów zabytkowych. Rygory strefy czystego transportu nie będą też tyczyć się pojazdów, które w chwili wejścia w życie uchwały posiadają mieszkańcy Krakowa. Jeśli taka osoba zmieni pojazd, będzie on już podlegał regulacjom strefy. Początkowo krakowianie mieli nie podlegać przepisom do 2030 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy C‑HR, teraz z plusem. Toyota pokazała kolejną wersję hitu
Do końca 2028 r. do krakowskiej strefy będzie też można wjeżdżać pojazdami niespełniającymi wymagań za opłatą. Utrzymano przewidziane w projekcie uchwały stawki: 2,5 zł za godzinę oraz miesięczną, wynoszącą 100 zł w 2026 r., 250 zł w 2027 r. oraz 500 zł w 2028 r. Na ostatniej prostej uwzględniono także poprawkę wprowadzającą możliwość uiszczenia stawki dobowej – 5 zł w 2026 r. oraz 15 zł od 2027 r.
Opłaty z jednej strony mają umożliwić wjazd do Krakowa tym, których samochody nie spełniają wymogów strefy, a z drugiej strony zachęcić takich kierowców do wymiany pojazdu. Nie musi chodzić tu o nowe auto. Jak wynika z przyjętej uchwały, w dniu wejścia strefy w życie będzie można do niej wjechać nawet dwudziestoletnim autem benzynowym.
Kraków ustanowił strefę czystego transportu, ponieważ znowelizowana Ustawa o elektromobilności narzuciła taki obowiązek władzom tych miast o liczbie mieszkańców przekraczającej 100 tys., w których Główny Inspektorat Ochrony Środowiska stwierdzi średnioroczne przekroczenie zawartości dwutlenku azotu (NO2) w powietrzu. Raport GIOŚ-u za 2024 r. wskazał na Kraków oraz Katowice. Zgodnie z przepisami raz powołana strefa może zostać zlikwidowana, jeśli przez trzy kolejne lata GIOŚ stwierdzi brak przekroczenia średniorocznej normy NO2.
