Zbliża się koniec sprowadzanych aut?

Zbliża się koniec sprowadzanych aut?

Zbliża się koniec sprowadzanych aut?
Michal Grygier
27.02.2009 11:00, aktualizacja: 02.10.2022 16:49

Wprowadzony w połowie ubiegłego miesiąca w Niemczech system przyznawania premii wrakowej osobom kupującym nowe auto ma jedną wadę. Znajduje się w nim luka, która pozwala na pewien manewr - samochód zamiast na złomowisko, trafia... do Polski!

Chodzi o głośną już premię w wysokości 2 500 EUR dostępną dla osób prywatnych, które wybiorą samochód fabrycznie nowy lub jednoroczny o dobrych parametrach ekologicznych (norma czystości przynajmniej Euro 4), a jednocześnie przekażą na złom swój stary pojazd (co najmniej 9-letni).

Warunek jest taki, że pojazd przekazywany na złom musi być w posiadaniu aktualnego właściciela przynajmniej od roku.

Nawet niemiecki władze federalne przyznają, że przyjęte rozwiązania mają pewne niedociągnięcia, z których coraz częściej korzystają oszuści. Okazuje się bowiem, że pojazdy, które teoretycznie mają zostać zezłomowane, tak naprawdę są sprzedawane w Polsce, krajach afrykańskich, a nawet... na terenie Niemiec. Dowody na istnienie tego procederu zebrała m.in. organizacja Niemiecka Pomoc dla Środowiska (DUH).

Obraz

Przedstawiciele niemieckiej branży zajmującej się utylizacją pojazdów przekazywanych do zezłomowania w ramach premii wrakowej przyznają, że szereg aut przekazywanych przez klientów jest mimo upływu lat nadal w bardzo dobrym stanie technicznym. „Żal coś takiego kierować na złom" - podkreślają. No tak, a my - Polacy - je z chęcią kupimy.

Chcąc utrudnić życie oszustom handlującym autami objętymi premią wrakową, niemiecki prawodawca zdecydował, że prawdopodobnie od 2 marca zacznie obowiązywać wymóg złożenia w urzędzie oryginału karty pojazdu (tzw. Fahrzeugbrief), który został przekazany do zezłomowania. Przypomnijmy, że do tego czasu podmiot odpowiedzialny za rozpatrywanie wniosków o przyznanie premii (BAFA) akceptuje też kopię tego dokumentu.

Tyle, że system ten nie ma ograniczyć eksport aut do Polski i innych krajów lubujących się w "niemcach", ale służy wsparciu branży motoryzacyjnej w Niemczech dotkniętej kryzysem.

Sprowadzenie auta z Niemiec staje się coraz trudniejsze i mniej opłacalne. Może i dobrze...

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)