Drożejące auta używane to oczywistość. Ale najbardziej drożeją dostawczaki

Jak informuje AAA Auto aż o 23,4 proc. w ciągu ostatniego roku podrożały samochody typu van, czyli tzw. furgonetki. Nieczęsto się o tym dowiadujemy, ponieważ są one z reguły kupowane przez firmy.

Według najnowszej analizy tej firmy, mediana cen samochodów użytkowych typu van wzrosła w ciągu roku z 28,9 tys. zł do 35,67 tys. zł, czyli o ponad 23 proc. Są to z reguły samochody o stosunkowo dużym przebiegu, ale i niskim wieku. Mediana dla obu tych parametrów to na naszym rynku 220 tys. km i 9,6 lat.

Dla porównania sedany zanotowały najwyższy wzrost cen zaraz za wspomnianymi vanami, ale tu mówimy o wzroście o 19,6 proc. z ceny 20,9 tys. zł do 24,99 tys. zł. Takie auta są też najstarsze na rynku wtórnym, osiągając średnio wiek 14,4 lat.

Trzecie miejsce w takim zestawieniu zajęły SUV-y, które podrożały o 18,6 proc., z 47,9 tys. zł do 56,8 tys. zł. Używane SUV-y są najmłodsze jeśli chodzi o segment i mają najniższe przebiegi.

• Używane vany wykorzystywane są w transporcie małych towarów, w tym przesyłek kurierskich, która to branża przeżywa od dwóch lat olbrzymi rozwój, ze względu na zmianę zachowań konsumenckich wywołanych pandemią i obowiązkiem stosowania dystansu społecznego – wyjaśnia Karolína Topolová, Dyrektor Generalna AURES Holdings.

Jednak to niejedyny powód i coraz częściej małe furgonetki kupują osoby prywatne.

• Z drugiej strony vany stały się przedmiotem coraz częstszej przebudowy na minikampery, które w czasie pandemii i obecnie, służą do spędzania wolnego czasu oraz wakacji w dowolnie wybranym miejscu, bez konieczności zakupu paliwożernych i drogich kamperów – dodaje przedstawiciel operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto.

Najczęściej oferowanymi modelami w tej klasie aut są VW Transporter, Renault Master i Fiat Ducato. To pierwsza trójka, z której volkswageny wyróżniają się znacznie większym (blisko dwukrotnie) wiekiem. Popularne wśród używanych są także Renault Trafic, Iveco Daily oraz Peugeot Boxter.