Najgorsza awaria diesli. Gdy się zacznie, musisz działać od razu

Gdy się rozpocznie, większość panikuje. Rozbieganie diesla to niezwykle spektakularna awaria. W internecie nie brakuje nagrań, na których widać, jak pojazd nagle zaczyna wypluwać kłęby dumy i głośno rzęzić, ponieważ silnik wszedł na najwyższe obroty. Choć są na to sposoby, proces nie jest łatwo zatrzymać, a całość może zakończyć się nawet pożarem.

Zdjęcie przykładowe
Zdjęcie przykładowe
Źródło zdjęć: © Autokult | Maciej Skrzyński

02.07.2024 | aktual.: 30.09.2024 10:38

Na wstępie należy podkreślić, że rozbieganie diesla jest zjawiskiem rzadkim i nie każdy silnik jest na to narażony. Wszystko zależy od konstrukcji układu dolotowego i systemu gaszenia silnika. Do awarii dochodzi przez dostanie się oleju silnikowego do komór spalania przez układ dolotowy, co jest skutkiem zużycia turbosprężarki.

Rozbieganie diesla - jak przebiega proces?

Gdy dochodzi do rozbiegania diesla, jednostka oprócz spalania oleju napędowego, korzysta dodatkowo z oleju silnikowego. Nawet po wyłączeniu silnika i odcięciu dopływu paliwa, silnik dalej pracuje na oleju silnikowym z uwagi na wysoką temperaturę, która sprzyja zapłonowi mieszanki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie powinno nas dziwić, że spalanie oleju silnikowego w sposób niekontrolowany prowadzi do zwiększenia obrotów silnika. Diesel nie potrzebuje świec zapłonowych do zapalenia mieszanki, więc wyłączanie go kluczykiem jest nieskuteczne. Do silnika dostaje się coraz więcej oleju, przez co pracuje on coraz szybciej. Jednostka szybko się zużywa, co prowadzi do jeszcze większego dopływu oleju i pracy na jeszcze wyższych obrotach, co finalnie doprowadzi do zatarcia.

Rozbieganie diesla - jak rozpoznać awarię?

Rozbieganie łatwo poznać na postoju. Jeśli bowiem bez naszej ingerencji silnik zacznie wchodzić na większe obroty, może to oznaczać początek rozbiegania. Wówczas liczy się jak najszybsza reakcja, aby nie dopuścić do rozkręcenia całego procesu.

Jak zatrzymać rozbieganego diesla?

Niektóre silniki wyłączą się po przekręceniu kluczyka nawet w przypadku rozbiegania, ponieważ ich system gaszenia zamyka dopływ powietrza. W innych przypadkach konieczne jest zastosowanie siłowego zatrzymania silnika.

I tutaj mamy dwa podejścia, w tym tylko jedno jest zalecane. Pierwsza metoda polega na ręcznym zamknięciu dopływu powietrza do silnika. Bez znajomości silnika oraz jego budowy jest to jednak trudne i niebezpieczne. Lepiej więc skorzystać z drugiego sposobu.

Druga metoda polega na użyciu układu napędowego do zduszenia silnika. W tym przypadku włączamy wysokie przełożenie, np. czwarty czy piąty bieg, i puszczamy pedał sprzęgła, jednocześnie mocno wciskając hamulec. To zatrzyma silnik, choć istnieje ryzyko zniszczenia sprzęgła lub koła dwumasowego. Potencjalne straty są jednak mniej kosztowne niż zatarcie silnika. Jeśli uda nam się powstrzymać rozbieganie, konieczna będzie także wymiana turbosprężarki - w końcu to ona jest główną przyczyną rozbiegania. Wciąż jest to mniejszy koszt, niż wymiana całej jednostki.

Jak zatrzymać rozbieganego diesla z automatem?

W przypadku automatycznych skrzyń biegów sytuacja jest bardziej skomplikowana. Brak stałego zasprzęglenia uniemożliwia użycie żądanego wysokiego przełożenia. Włączenie trybu D lub R i hamowanie może bardziej zaszkodzić przekładni niż zatrzymać silnik. Dlatego najlepszym wyjściem będzie minimalizowanie strat, co oznacza użycie funkcji P i czekanie z gaśnicą nad otwartą maską silnika by w razie pożaru szybko go ugasić.

Rozbieganie diesla - jak temu zapobiec?

Rozbieganie diesla bierze się z zużycia trubosprężarki. Dbając o nią i nie dopuszczając do przecieków oleju do kanałów dolotowych awaria nam się nie przydarzy. W razie zauważenia przecieków należy przeprowadzić regenerację sprężarki lub jej wymianę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)