TestyFiatTest: Fiat Tipo Cross - budżetowość mniej budżetowa?

Test: Fiat Tipo Cross - budżetowość mniej budżetowa?

Po co Fiat wprowadził Tipo? Bo miał to być budżetowy samochód, na który pozwoli sobie przeciętny Kowalski i to się doskonale sprawdziło, bo w 2020 roku w Polsce model Fiata był drugim najczęściej wybieranym samochodem segmentu C. Aktualnie podstawowe Tipo w wersji sedan, czyli tej najtańszej odmianie, kosztuje 57 200 zł, natomiast wersja Cross bez żadnych dodatków, to już wydatek na poziomie 86 700 zł. Tak więc rodzi się pytanie, czy Tipo przestało być budżetowe, czy może budżetowość w oczach producentów jest teraz mniej budżetowa?

Mateusz Żuchowicz

Fiat Tipo Cross - test wideo

Wersji Cross nie da się pomylić z żadną inną odmianą Tipo. No może poza wersją City Cross, która ma być uboższą odmianą zwykłego Crossa i wyróżnia ją mniejsza liczba srebrnych dodatków, choć przepraszam, będąc prawny politycznie, wyróżnia ją mniejsza liczba dodatków w kolorze ICE oraz nieco słabsze wyposażenie. Porównując jednak odmianę Cross do zwykłego Tipo, nie da się nie dostrzec różnic.

Przede wszystkim mamy tutaj do czynienia z wyższym samochodem. Zwykły hatachback ma wysokość niecałych 150 cm. Wersja Cross to już lekko ponad 155 cm, a to wszystko przez to, że ma prześwit wynoszący 18 cm, czyli o 4 cm więcej niż w zwykłej odmianie.

Do tego w przedniej części możecie zauważyć nowy wzór grilla, wielkie logo Fiata i zderzak, który podobnie jak nadkola, progi i tylny zderzak ma sugerować, że to Tipo, z którym nie ma żartów, bo wjedzie dosłownie wszędzie. Nie łudźcie się jednak, bo to raczej samochód stworzony na wzór miejskich crossoverów niż przeprawowych terenówek. Ma być wygodniej wjechać na krawężnik i tyle. W pewnych sytuacjach nawet nie będzie wam ułatwiał życia napęd na cztery koła, bo go po prostu nie ma.

Jakie jest więc nowe Tipo i czy dużo wyższa cena ma wytłumaczenie? Zapraszam na test wideo.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)