Zakamuflowane BMW Serii 2 na pierwszych zdjęciach. Napęd na tył i rzędowa "szóstka" zostają z nami

Zakamuflowane BMW Serii 2 na pierwszych zdjęciach. Napęd na tył i rzędowa "szóstka" zostają z nami

Czy nowe BMW Serii 2 będzie miało olbrzymie nerki? Tego do końca jeszcze nie wiadomo
Czy nowe BMW Serii 2 będzie miało olbrzymie nerki? Tego do końca jeszcze nie wiadomo
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/BMW
Filip Buliński
17.05.2021 07:43, aktualizacja: 14.03.2023 16:27

Aż ciężko uwierzyć w to, że obecna generacja Serii 2 gości na rynku już od 8 lat. Najwyższa więc pora na zmianę warty. BMW finiszuje prace nad nowym modelem i postanowiło podzielić się kilkoma zdjęciami i pierwszymi informacjami.

Po głośnym debiucie Serii 4 oraz M3 i M4, wszyscy zadają sobie pewnie jedno pytanie: czy nowa Seria 2 też będzie miała olbrzymie "nerki"? Zdjęcia pojazdów testowych nie dają jednoznacznej odpowiedzi, ale sposób zakamuflowania przodu nie wskazuje na to, by najmniejszy członek rodziny coupe miał wyróżniać się osobliwym grillem.

Niemniej proporcje auta, czyli stosunkowo długa maska i krótki tył, zostaną zachowane. W informacji prasowej przedstawieciele BMW oczywiście zapewniają, że nowy model zachowa tradycje, które rozpoczął jeszcze model 2002. Czego więc dokładnie możemy się spodziewać?

Soczyste drifty będą w nowej Serii 2 jak najbardziej możliwe
Soczyste drifty będą w nowej Serii 2 jak najbardziej możliwe© fot. mat. prasowe/BMW

Przede wszystkim BMW zwiększyło o 12 proc. sztywność skrętną nadwozia. Dopracowanie aerodynamiki poskutkowało także poprawieniem docisku przedniej osi aż o 50 proc. Pewni możemy być także napędu na tylne koła (BMW obiecuje możliwość uskuteczniania soczystych driftów), obecności rzędowego 6-cylindrowego silnika czy idealnego rozkładu masy między przednią i tylną osią 50:50.

Niemcy podzielili się też paroma liczbami, co do topowej odmiany M240i. Napędzać go będzie wspomniany 6-cylindrowy silnik, generujący 374 KM, połączony z napędem xDrive i 8-biegowym Steptroniciem. Napęd będzie rzecz jasna zorientowany na tylną oś, gdzie blokada dyferencjału, dla szybszej reakcji i działania, ma być sterowana przez silnik elektryczny.

Proporcje mają się praktycznie nie zmienić
Proporcje mają się praktycznie nie zmienić© fot. mat. prasowe/BMW

Wśród innych opcji nie zabraknie także adaptacyjnych amortyzatorów czy sportowego układu kierowniczego, oba sygnowane literkami M. Ostatnie szlify modelu odbywają się (a jakżeby inaczej) na torze Nürburgring. Tam specjaliści dopracowują pracę zawieszenia i wszystkich układów.

Produkcja nowego BMW Serii 2 ma rozpocząć się pod koniec lata 2021 r. Początku sprzedaży możemy się więc spodziewać jesienią. A co z nowym M2? Na niego poczekamy na pewno dłużej. Miejmy jednak nadzieję, że Bawarczycy nie wystawią naszej cierpliwości na próbę i już w przyszłym roku będziemy mogli cieszyć się nowym wydaniem sportowego coupe.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)