Wysokie ceny palladu skusiły złodziei katalizatorów. Lepiej pilnować swojego samochodu

Wysokie ceny palladu skusiły złodziei katalizatorów. Lepiej pilnować swojego samochodu

Kilka minut i po wszystkim. Straty właściciela samochodu to kilka tys. zł.
Kilka minut i po wszystkim. Straty właściciela samochodu to kilka tys. zł.
Źródło zdjęć: © Policja.pl
Tomasz Budzik
15.04.2020 08:22, aktualizacja: 22.03.2023 11:54

Rekordowe ceny palladu na światowych giełdach kuszą złodziei podzespołów samochodowych. Policjanci w Wieliczce przyłapali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn kradnących katalizator. W ich samochodzie znaleźli jeszcze trzy.

Cena uncji palladu wynosi obecnie ok. 2,3 tys. dolarów. Choć to nieco mniej niż na przełomie stycznia i lutego 2020 r., gdy za uncję palladu płacono 2,5 tys. dolarów, to cena tego metalu jest o 60 proc. wyższa niż przed rokiem i o 180 proc. wyższa niż przed pięcioma laty. Jakie znaczenie ma to dla zwykłych kierowców? Jak się okazuje, całkiem duże. Pallad jest jednym z metali występujących w samochodowych katalizatorach. A to potrafi skusić złodziei.

Policjanci z Wieliczki o 5 nad ranem otrzymali telefoniczne zgłoszenie o prawdopodobnym włamaniu do samochodu. Funkcjonariusze z patrolu, który przyjechał na miejsce, szybko zauważyli, że jeden z samochodów został podniesiony. Gdy mundurowi zbliżali się do pojazdu, mężczyźni, którzy podnieśli zaparkowane volvo za pomocą samochodowej windy, odrzucili elektronarzędzia akumulatorowe i zaczęli uciekać.

Dla tych mężczyzn nie była to pierwszyzna
Dla tych mężczyzn nie była to pierwszyzna© Policja

Pościg nie trwał długo i zakończył się zatrzymaniem 43-latka oraz 44-latka. W samochodzie, którym przyjechali złodzieje, policjanci znaleźli trzy kolejne katalizatory. Jak twierdzili mężczyźni, zostały one wycięte z porzuconych samochodów. Wszystkie podzespoły miały trafić na złom, a tam można uzyskać za katalizator całkiem imponującą kwotę. W zależności od modelu samochodu, a więc i wagi znajdujących się w podzespole drogich metali, za katalizator można dostać od kilkuset złotych do 2-3 tys. zł. Z drugiej strony kradzież oznacza duży kłopot dla właściciela samochodu. Nowy katalizator kosztuje przeważnie od 3 do 5 tys. zł, ale kwota może być nawet dwukrotnie wyższa.

Jak informuje wielicka policja, od początku 2020 r. już trzykrotnie zgłaszano kradzież katalizatora. Łączna wartość podzespołów wyniosła kilkanaście tys. zł. W marcu w kradzieży katalizatora przeszkodziła również policja z Jaworza. Od początku 2020 r. podobne przypadki miały miejsce w Świętochłowicach, Wrocławiu, Koszalinie, Zduńskiej Woli, Chełmie, Gliwicach czy Raciborzu.

Na baczności powinni mieć się właściciele samochodów benzynowych. To właśnie w katalizatorach takich aut stosuje się pallad. Mniejsze zagrożenie dotyczy posiadaczy diesli. Tam w katalizatorach stosuje się platynę, której cena wynosi obecnie 770 dolarów za uncję.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)