Instalacja LPG wpływa na stawkę OC. Najbardziej odczuwają to młodzi kierowcy

We wstępie opisałem hipotetyczną sytuację młodego kierowcy, który jeździ skodą fabią. Auto jest w miarę młode, dobrze utrzymane, nie sprawia żadnych problemów, więc nasz bohater kupuje co rok pełną polisę OC+AC kosztującą ok. 1800 zł. Drogo, ale czuje się dzięki temu bezpiecznie.

W końcu zdecydował się na montaż LPG, o którym czytał w samych superlatywach. Jednak, kiedy trzeba było przedłużyć polisę, musiał zrezygnować z autocasco. Dlaczego? Ponieważ dla jego samochodu z instalacją gazową ubezpieczenie podrożało aż o 1104 zł.

Żaden kalkulator do obliczania opłacalności montażu instalacji gazowej nie uwzględnia tego czynnika. Nie jest to nawet możliwe do wyliczenia, ponieważ każdy element składowy, który wpływa na składkę polisy ubezpieczeniowej, jest istotny. Oczywiście można by dodać takie narzędzie, ale pod warunkiem, że każdy sam by sobie obliczał składki i po prostu wpisywał określone sumy. Równie dobrze można te kwoty dodać do ceny za instalację, ale z drugiej strony, z każdym rokiem stawka ubezpieczenia może się zmieniać.

Niestety, nie jeden użytkownik przekonał się, że po montażu instalacji gazowej składka czy to na samo OC, czy też na cały pakiet ochrony drożeje. O ile? To już zależy od wielu czynników, m.in. od wieku i stażu za kierownicą, tzw. zniżek, rodzaju pojazdu, a także rocznego przebiegu czy stanu cywilnego. Może się nawet okazać, że choć zdrożało w jednej firmie, to inny ubezpieczyciel zaoferuje niższą składkę niż przed montażem LPG. Tak, to też jest możliwe, dlatego trudno tu jednoznacznie prognozować.

Zacznijmy od podstawowej i obowiązkowej składki OC dla czterech typów aut i dwóch skrajnie różniących się kierowców. Przyjęliśmy, że jeden kierowca ma 40 lat i rodzinę, a prawo jazdy od 20 lat oraz pełne zniżki (dalej zwany kierowcą doświadczonym), natomiast drugi ma 20 lat, prawo jazdy od roku, nie ma rodziny, za to ma wszystkie zwyżki OC (dalej zwany kierowcą młodym).

Wybrałem też cztery różne samochody:

• Skodę Fabię 1.4 rocznik 2014,
• Volkswagena Golfa 1.6 rocznik 2012,
• Mitsubishi ASX 1.6 rocznik 2015,
• Jeepa Grand Cherokee 5.7 rocznik 2013.

O znalezienie najtańszych ofert poprosiliśmy firmę Mubi, jedną z wielu porównywarek ubezpieczeń. Otrzymaliśmy realne oferty od kilku towarzystw ubezpieczeniowych. Co pokazały wyliczenia?

Jak widać w powyższej tabeli, kierowca doświadczony zapłaci za OC auta z instalacją LPG kilkadziesiąt złotych rocznie więcej niż bez niej. Choć jest to realna różnica, to oszczędności wynikające z jazdy na gaz szybko mu to zrekompensują.

Nieco inaczej wygląda sytuacja młodego kierowcy. Już za samą skodę z LPG zapłaci aż o 336 zł więcej, a w przypadku golfa różnica wyniesie blisko 500 zł. I to już po wybraniu towarzystwa, które wyliczyło dla niego najkorzystniejszą składkę OC. Nieco mniejsza różnica jest w przypadku SUV-ów.

Co oznacza dla niego 500 zł droższe OC?

Całkiem dużo. Wyliczając opłacalność montażu instalacji za 2500 zł i średnie roczne przebiegi rzędu 10 tys. km, to instalacja zwróci mu się po ok. 15 miesiącach, a rocznie będzie oszczędzał ok. 900 zł względem jazdy na samej benzynie. Tyle tylko, że jeśli ma ubezpieczać samochód sam - bez współwłaściciela - to z 900 zł oszczędności zostanie mu 400. Wówczas okaże się, że przy tak niedużym przebiegu LPG co prawda wciąż mu się opłaca, ale zaoszczędzi o ponad połowę mniej. Chciałoby się powtórzyć słowa z jednej z reklam porównywarek: "o połowę".

Młody kierowca znalazłby się w jeszcze gorszej sytuacji, gdyby miał wykupywać pełen pakiet ubezpieczenia, czyli OC + AC. Składka za jego golfa będzie rocznie droższe o 1200 zł! Co prawda auto jest już dość stare i może nie warto go ubezpieczać w takim zakresie. Weźmy więc jako przykład auto młodsze, ale też niższej klasy niż golf: wspomnianą skodę fabię. Nawet tu różnica w pełnej ochronie ubezpieczeniowej jest niewiele mniejsza – 1104 zł po montażu LPG!

Jeszcze inaczej sprawa wygląda w przypadku Mitsubishi ASX, do którego warto wykupić AC, ponieważ części są drogie. Różnica w składkach wyniosła niecałe 500 zł, czyli zauważalnie mniej niż dla volkswagena i skody. Jednak to marne pocieszenie, bo kwota przekracza 6 tys. zł (dla wersji z LPG), a to już przesada.

Kierowca doświadczony nie zapłaci dużo więcej, a jak się okazuje, jeśli skorzysta z pomocy doradcy czy z porównywarki ubezpieczeń, może zapłacić nawet mniej. Za polisę OC+AC na fabię po montażu LPG zapłaci 10 zł taniej i to w tym samym towarzystwie ubezpieczeniowym. To samo dotyczy golfa. W przypadku mitsubishi będzie drożej, ale 115 zł nie robi istotnej różnicy. Większa dotyczy jeepa, ale 291 zł rocznie też nie ma znaczenia przy zużyciu paliwa amerykańskiego V8.

• W przypadku autocasco różnica w cenie polisy może być większa. W razie kolizji czy wypadku ubezpieczyciel jest zobowiązany do pokrycia kosztów napraw, w tym tych związanych z uszkodzeniami elementów instalacji gazowej, do których dochodzi stosunkowo często - mówi w rozmowie z Autokult.pl Barbara Zielińska z porównywarki mubi.pl.

W przypadku polisy OC zakłada się, że kierowcy pojazdami na gaz jeżdżą więcej i mniej ekonomicznie, ale tu różnice są niewielkie. Więcej zależy od deklarowanego przebiegu niż rodzaju paliwa.

Wszystkie powyższe wyliczenia dotyczą sytuacji hipotetycznych, a w szczególności młodych kierowców, którzy od lat mają sposób na wysokie stawki. Zwykle ubezpieczają auta na kogoś lub ze współwłaścicielem i dzięki temu oszczędzają sporo pieniędzy w przypadku autocasco. Jednak różnica w składce OC też bywa odczuwalna.

Dlatego, jeśli faktycznie jesteście w złej sytuacji (nie macie zniżek i współwłaściciela, macie zwyżki), najlepiej sprawdzić przed montażem LPG, ile to będzie kosztować w polisie. Jeśli natomiast macie już LPG, warto korzystać z porównywarek lub pomocy agencji ubezpieczeniowych, które pozwolą znaleźć tańsze OC dla samochodu na gaz.