Nowy Hyundai Santa Fe nie pozwoli ci wyjść wprost pod pędzące auto. Przypomni też o tym, że masz dziecko

Nowy Hyundai Santa Fe nie pozwoli ci wyjść wprost pod pędzące auto. Przypomni też o tym, że masz dziecko

Stylistycznie podobny do Kony, ale znacznie większy Hyundai Santa Fe pomieści siedmioro pasażerów.
Stylistycznie podobny do Kony, ale znacznie większy Hyundai Santa Fe pomieści siedmioro pasażerów.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński
22.02.2018 10:45, aktualizacja: 01.10.2022 19:05

Koreańczycy pokazali nową generację Hyundaia Santa Fe. Poza zmianą wyglądu ma ciekawe systemy bezpieczeństwa. Na przykład dla rodziców, którzy lubią zostawiać dzieci w aucie.

Hyundai Santa Fe nie jest zbyt popularnym SUV-em w Polsce, ale w Stanach Zjednoczonych to numer jeden w swojej klasie. Wielki, siedmioosobowy samochód to coś bardzo popularnego za Oceanem – niezależnie od marki. U nas średnio. Poza tym, Hyundai Santa Fe ma bardzo mocną konkurencję w postaci Kii Sorento, ale także Volkswagena Tiguana Allspace'a, Škody Kodiaq czy też Peugeota 5008. Co oferuje auto z Korei Południowej?

Obraz
Obraz;

Stylistycznie nowy Hyundai Santa Fe nawiązuje do mniejszej Kony. Charakterystyczny grill oraz dwupoziomowe reflektory zostały przełożone na znacznie większe nadwozie. Nie wiem jak wam, ale mi tylny pas przypomina stylistykę znaną z Infiniti, choć cała sylwetka koresponduje z poprzednią generacją Santa Fe.

Deskę rozdzielczą mogliśmy już zobaczyć na wcześniej publikowanych zdjęciach. Uwagę zwraca cyfrowy wyświetlacz wskaźników oraz klasyczna dla tej marki ergonomia, wcale nie gorsza od wysoko cenionych pod tym względem aut niemieckich.

Obraz
Obraz;

W drugim rzędzie pasażerowie otrzymali dwa fotele oraz pół miejsca pośrodku, które może służyć również jako podłokietnik. Pod względem wygody jazdy jest to lepsze rozwiązanie niż trzy niezależne fotele jak w Peugeocie 5008, ale nie tak funkcjonalne i nie daje możliwości zapięcia trzech fotelików na isofix.

Osoby siedzące z tyłu mają regulację wzdłużną oraz kąta pochylenia oparcia. Warto też zaznaczyć, że fotel pasażera z przodu można przesunąć czy zmienić pochylenie siedząc z tyłu, za pomocą przycisków umieszczonych na boku oparcia.

Hyundai Santa Fe
Hyundai Santa Fe© fot. mat. prasowe

W trzecim rzędzie wygospodarowano jeszcze sporo przestrzeni, w której zainstalowano dwa dodatkowe siedzenia. Pojemność bagażnika wynosi 625 l.

Inżynierowie Hyundaia przyłożyli sporo uwagi do poprawy komfortu nie tylko wnętrza, ale także pracy zawieszenia. W tym celu przeprojektowano tylną oś, a na liście opcji jest układ samopoziomujący. Niezależnie od obciążenia, Santa Fe będzie miał zawsze tę samą wysokość. Można też manualnie opuścić tył podczas podjeżdżania do przyczepy.

Systemy bezpieczeństwa

Udoskonalono także kilka systemów bezpieczeństwa. Na przykład funkcję Cross Traffic Allert rozbudowano o automatyczny hamulec. Jeżeli kierowca będzie wyjeżdżał z miejsca parkingowego tyłem na drogę poprzeczną, to samochód nie tylko ostrzeże go o zbliżającym się obiekcie, ale także uruchomi hamulce, jeżeli przewidzi nieuchronną kolizję.

Obraz
Obraz;

Dość ciekawym systemem jest Safe Exit Assist. Uniemożliwia on otwarcie drzwi, gdy czujniki z tyłu pojazdu wykryją ruch po konkretnej stronie, np. zbliżające się auto lub motocykl. Uchroni to przed przypadkowym wyjściem wprost pod nadjeżdżający pojazd.

Jednak zupełnie niekonwencjonalnym rozwiązaniem jest Rear Seat Occupant Alert. Przypomina o tym, że przewozimy dziecko lub zwierzę. Dla zapominalskich rodziców/opiekunów przygotowano sygnał dźwiękowy w postaci klaksonu oraz miganie światłami, jeżeli opuści pojazd zostawiając w kabinie żywą istotę. Będzie nawet możliwość przesłania na ten temat informacji do smartfonu.

Obraz
Obraz;

Z drugiej strony zastosowanie takiego systemu, opartego na wykrywaniu ruchu z tyłu pojazdu, może się przydać rodzinom, którzy świadomie zostawiają dziecko w aucie, a gdy to się obudzi, dostaną na ten temat informację. Tu akurat można mieć wątpliwości co do słuszności jego zastosowania.

Gama silników, ale na rynek amerykański

Hyundai zaprezentował całą gamę silników do nowego Santa Fe, ale to oferta na rynek amerykański. Nie sądzę, by do Europy trafiła wersja benzynowa 2.4 GDI o mocy ok. 185 KM. Większe szanse ma benzyniak 2.0 T-GDI o oferujący ok. 232 KM. Z całą pewnością europejski Santa Fe będzie sprzedawany z dieslem 2.2 CRDi o szacunkowej mocy 200 KM.

Wszystkie silniki będą łączone wyłącznie z nową, ośmiobiegową przekładnią automatyczną. Prawdopodobnie do każdego lub prawie każdego modelu standardem będzie napęd HTRAC. Jest to system AWD z rozdziałem momentu obrotowego pomiędzy osie za pomocą sprzęgła wielotarczowego. Jest szybszy od poprzednika i oferuje trzy tryby jazdy: Normal, Sport i Smart.

Hyundai Santa Fe
Hyundai Santa Fe© fot. mat. prasowe

Czy nowy Hyundai Santa Fe ma szansę powodzenia w Polsce? Oczywiście, że nie. Auto będzie drogie i konkuruje z markami, które są u nas popularniejsze. Jednak to nie oznacza, że nie powinno być go w ofercie – wprost przeciwnie. Koreańscy producenci zawsze stanowili ciekawą alternatywę dla popularnych europejskich i japońskich marek, a teraz coraz bardziej widać, że ich produkty mogą być także opcją dla osób szukających samochodów wyższej klasy.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/20]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)