Sportowy Samochód Roku 2014 według redakcji Autokult.pl

Na początku tygodnia zakończyło się głosowanie na Sportowy Samochód Roku 2014 Czytelników Autokult.pl. Postawiliście na Koenigsegga Agerę 1:One. Teraz czas, żeby redakcja przedstawiła swój typ.

Wyboru dokonaliśmy w wyjątkowo jednogłośnie. Zwycięzca mógł być tylko jeden, bo w świecie samochodów sportowych nie było w tym roku bardziej przełomowej premiery rynkowej. Na ulice wyjechał nowy gatunek maszyny. Połączyła ona w efektownym opakowaniu ekologię i sport. Jej producent wszedł na wyżyny w kwestii wydajności auta.

Pierwsza wizja i8 zadebiutowała w 2009 roku na targach samochodowych w Frankfurcie jako koncepcyjne BMW Vision EfficientDynamics. Auto było wyposażone w dwa silniki elektryczne oraz 3-cylindrowy motor wysokoprężny.

Kolejną odsłoną było i8 Concept z 2011. Tutaj BMW zastosowało już układ napędowy podobny do tego, który pracuje w samochodzie produkcyjnym. Koncept napędzany był 131-konnym silnikiem elektrycznym na przedniej osi i jednostką benzynową o pojemności 1,5 l rozwijającą 223 KM.

Na Frankfurckich targach samochodowych w roku 2013 BMW zaprezentowało odmianę produkcyjną. Niecały rok później trafiła ona do klientów.

Dzięki niedużemu silnikowi i konstrukcji wykonanej z lekkich materiałów, w tym kompozytu węglowego BMW i8 charakteryzuje się stosunkowo niską masą, wynoszącą 1485 kg. Redukując ten parametr niemiecki producent wpłynął zarówno na obniżenie zapotrzebowania na paliwo, jak i na zwinność auta.

Produkcyjna wersja BMW i8 napędzana jest przez układ hybrydowy rozwijający 362 KM. Ta spalinowo-elektryczna stajnia pozwala rozwinąć maksymalnie 250 km/h i rozpędzić się do 100 km/h w 4,4 s. Nie są to osiągi z najwyższej półki, ale samochody, które cechują się takimi parametrami są zazwyczaj paliwożernymi potworami. Tymczasem BMW i8 potrzebuje w cyklu mieszanym 2,1 l benzyny na 100 km, a w trakcie jazdy emituje zaledwie 49 g CO2 na km.

Popularne jest narzekanie na złych ekologów, przez których samochody sportowe tracą kolejne cylindry i litry pojemności silników. Dlatego BMW i8 ma równie wielu miłośników co przeciwników. Ci drudzy powinni jednak spojrzeć prawdzie w oczy: redukcja emisji spalin jest konieczna. Samochodów na drogach przybywa, infrastruktura drogowa w miastach nie zapewnia wystarczająco dobrego przepływu ruchu i powoli, ale konsekwentnie podtruwamy się spalinami. Odetchnąć pełną piersią jest przyjemnie dopiero kilkanaście kilometrów od centrum.

Właśnie dlatego potrzebne są samochody bardziej przyjazne atmosferze. Są cichsze i emitują mniej szkodliwych substancji. Jednocześnie BMW i8 daje nam na tacy nie tylko niską emisję spalin, ale również bardzo dobre osiągi. Ekologię i sportowe doznania można łączyć, bo wspólnym mianownikiem jest zawsze wydajność. Właśnie z tą myślą BMW stworzyło i8.

Nowoczesne rozwiązania to jednak nie wszystko. BMW potrafiło je jeszcze doskonale zapakować. i8 wygląda jak samochody, które nie tak dawno oglądaliśmy w filmach science fiction, podziwialiśmy je i zastanawialiśmy się kiedy pojawią się na drogach. i8 to przyszłość, która zamiast za dekadę, nadeszła już dziś.