Nie wynaleziono jeszcze złotego sposobu na fotoradary. Te niewdzięczne kanalie stoją przy naszych drogach i czyhają tylko na drobne przekroczenie prędkości. Ten jeden, jedyny flesh z pierwszego zdjęcia pamięta się do końca życia. Szok, zażenowanie, ale i jednocześnie złość pomieszana ze szczyptą pogardy.
Pewien Anglik postanowił zrobić psikusa niemieckiej policji. Dość wspomnieć, że tamtejsze fotoradary są ustawione tak, aby w jak najlepszym stopniu uchwycić twarz kierowcy. Wiecie co mam na myśli?
Nie wynaleziono jeszcze złotego sposobu na fotoradary. Te niewdzięczne kanalie stoją przy naszych drogach i czyhają tylko na drobne przekroczenie prędkości. Ten jeden, jedyny flesh z pierwszego zdjęcia pamięta się do końca życia. Szok, zażenowanie, ale i jednocześnie złość pomieszana ze szczyptą pogardy.
Pewien Anglik postanowił zrobić psikusa niemieckiej policji. Dość wspomnieć, że tamtejsze fotoradary są ustawione tak, aby w jak najlepszym stopniu uchwycić twarz kierowcy. Wiecie co mam na myśli?
Dokładnie. Angielskie samochody mają kierownicę tam, gdzie w Niemczech normalnie powinien siedzieć pasażer. W ten właśnie sposób oszukano fotoradar.
Żeby było śmieszniej na fotelu pasażera angielskiego samochodu, a właściwie w miejscu gdzie powinna znajdować się jego twarz umieszczono zdjęcie muppeta (każdy chyba kojarzy tego zabawnego jegomościa z ekipy Kermita). Piątka z plusem za pomysłowość. Szóstka za odwagę (bądź co bądź numer rejestracyjny został sfotogtafowany).
Źródło: autoblog