Porsche w tym roku zadecyduje o tym, czy część swojej produkcji przenieść poza Europę. Takie plany związane są z celami jakie stawia sobie producent. Porsche chce podwoić liczbę rocznie sprzedawanych aut na całym świecie do 200 000 egzemplarzy.
Według CEO Porsche, Matthiasa Muellera, potencjalnymi miejscami w których mogłaby odbywać się produkcja Porsche to Chiny oraz Ameryka Północna. W przypadku Chin, Mueller wyraził się jasno, że brana pod uwagę jest fabryka Volkswagena, gdzie miałby być produkowany model niewielkiego SUVa, Cajun.
Nie wiadomo natomiast gdzie i czy w ogóle jakiś model będzie produkowany w Ameryce Północnej. Jedynymi działającymi fabrykami Volkswagena na tym kontynencie są zakłady produkcyjne w Chattanooga, w stanie Tennessee, gdzie powstają Passaty, oraz fabryka w Puebla, w Meksyku, odpowiedzialna za produkcję modeli Golfa i Jetta.
Dla wszystkich wielbicieli marki, którzy mogą być nieco zniesmaczeni faktem produkowania Porsche gdziekolwiek indziej aniżeli w Niemczech, przypominam że nie jest to pierwszy raz. W przeszłości bowiem fińska fabryka Valmet Automotive produkowała już modele Boxster.
Porsche z Chin na pewno nie brzmi dumnie, ale w końcu to tylko model Cajun. Który zagorzały fan tej marki, w ogóle rozważałby zakup tego SUVa? Póki co, myślę że produkcja 911-ek pozostanie w bezpiecznych rękach.
Źródło: 0-60
