Znamy ceny odświeżonego Seata Leona
Seat Leon podobnie jak blisko spokrewniona z nim Skoda Octavia, przeszedł niedawno face lifting. Chętni mogą już składać zamówienia na odświeżone wydanie. Jak kształtują się ceny Leona po zmianach?
Hiszpański kompakt nie został poddany rewolucyjnym zmianom. Seat delikatnie poprawił zarówno wygląd jak i wyposażenie, dzięki czemu powinien on dalej cieszyć się niesłabnącą popularnością. Znajdziemy tu m.in. przeprojektowane oświetlenie, większy wyświetlacz multimediów, lepsze materiały wykończeniowe, nowości w wyposażeniu z zakresu bezpieczeństwa, czy wzbogaconą gamę silników.
Cennik otwiera bazowe wydanie Reference z benzynowym silnikiem 1,2 o mocy 86 KM, manualną, pięciobiegową przekładnią, radiem i klimatyzację. Chętni na takie wydanie będą musieli wyłożyć 59 300 zł. Chętni na diesla muszą zdecydować się na odmianę pięciodrzwiową z silnikiem 1,6 TDI o mocy 90 KM. Taki wariant to wydatek 70 100 zł.
W gamie znalazło się miejsce dla nowych wersji wyposażenia. Pierwszą z nich jest Copa, ulokowana pomiędzy bazowym wariantem Reference, a środkowym wydaniem Style. Ceny odmiany Copa, w której bazowym silnikiem jest benzynowy 1,2 110 KM rozpoczynają się od 71 900 zł. Za bogatszą wersję Style z tym samym motorem zapłacimy o 4400 zł więcej.
Na samym szczycie standardowej oferty Seata znajdziemy dobrze znaną odmianę FR, w której rolę bazowego motoru pełni benzynowy silnik 1,4 TSI o mocy 125 KM. W tym przypadku cenę ustalono na poziomie 81 500 zł. Tyle samo zapłacimy jeśli zdecydujemy się na nową wersję wyposażenia Xcellence, stanowiącą chyba najważniejszą nowość wprowadzoną wraz z face liftingiem.
Dotychczas klienci, którzy pragnęli nabyć topowego Leona, byli skazani na usztywnione zawieszenie i lekko sportowy charakter FR-a. Teraz mogą cieszyć się równie bogatym wyposażeniem co, w przypadku wersji FR, tyle, że sport ustąpił tu miejsca elegancji i komfortowi. Wprowadzenie odmiany Xcellence powinno więc przyciągnąć do Leona nowych klientów. Podobnie jak 1,6-litrowy turbodiesel 115 KM, który także stanowi nowość w gamie.
Warto wspomnieć także o Cuprze. Choć Seat jeszcze nie pochwalił się odświeżonym wydaniem najostrzejszej, typowo sportowej odmiany Leona, wiemy już, że jest na co czekać. Hiszpanie poinformowali, że Cupra ST (kombi) otrzyma teraz 2-litrowy silnik o mocy 300 KM i napęd na cztery koła, stając się tym samym najmocniejszą Cuprą w historii. Szkoda tylko, że póki co nie znamy cen tego wydania. Niebawem powinno się to zmienić.
Trzeba przyznać, że odświeżona oferta Seata zapowiada się całkiem atrakcyjnie. Jest teraz znacznie bardziej zróżnicowana i pozwala lepiej dobrać auto do swoich potrzeb, co powinno przełożyć się na wyniki sprzedaży.
