Toyota Hilux z 6,2‑litrowym V8 AMG pod maską to sleeper, jakiego potrzebujemy

6,2-litrowa jednostka o oznaczeniu kodowym M156 to silnik, który trafiał pod maski wielu modeli AMG, różniących się charakterem i mocą. Jednym z takich aut był Mercedes S63 AMG, który w serii mógł pochwalić się mocą ponad 520 KM i imponującym momentem obrotowym wynoszącym minimum 650 Nm.

Choć nie było to topowe wcielenie M156, takie parametry wydają się więcej niż wystarczające dla sportowej limuzyny, a co dopiero woła roboczego w postaci Toyoty Hilux, która to nie została przecież zaprojektowana do wyścigów. Na świecie nie brakuje jednak szaleńców, którzy kochają projekty łączące dwa odległe, motoryzacyjne światy.

Jednym z nich jest właściciel opisywanego hiluxa pochodzący z RPA, który postanowił wzbogacić swoją toyotę o wydajny napęd AMG. Co więcej, dzięki nowemu oprogramowaniu sterującemu pracą jednostki udało się podnieść moc do 550 KM. Maksymalny moment obrotowy wzrósł natomiast do 750 Nm.

Jakby tego było mało, auto jest wyposażone w manualną skrzynię biegów, która została wzmocniona, by lepiej radzić sobie z nowym motorem. Napęd jest oczywiście przekazywany na wszystkie cztery koła. Co ważne, właściciel pomyślał też o bezpieczeństwie. Hilux zyskał m.in. sztywniejsze zawieszenie z niższym prześwitem, jak również wydajne, wentylowane hamulce.

Dokładne osiągi pojazdu pozostają nieznane, ale nietrudno domyślić się, że jest on naprawdę szybki. Co ciekawe, właściciel na co dzień wykorzystuje Hiluxa AMG jako holownik do przewozu drugiego ciekawego pojazdu, jakim jest wyścigowy Lotus Exige.