Z powodu błędu załogi kontenerowiec wbił się w most drogowy w Kantonie. Auta wpadły prosto z jezdni do wody. Niestety, są ofiary śmiertelne. Zginęło co najmniej pięć osób.
Do zdarzenia doszło w środę 21 lutego, około godz. 22:30 czasu polskiego. Kontenerowiec, zmierzając z Foshan do Kantonu, uderzył w most Lixinsha w Kantonie.
W wyniku zderzenia doszło do zarwania jezdni i zawalenia kilkudziesięciometrowego fragmentu mostu. Pojazdy znajdujące się w pobliżu spadły z mostu prosto do wody. Część uderzyła też w znajdujący się poniżej statek — donosi biuro ds. morskich w Kantonie.
Pierwotnie twierdzono, że w wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a trzy uznano za zaginione. Ostatecznie udało się je odnaleźć, choć "bez żadnych oznak życia". Oficjalna liczba zabitych sięgnęła więc pięciu.
Zginął kierujący skuterem elektrycznym, kierowca autobusu (który jechał "na pusto") i trzy osoby jadące małym pojazdem dostawczym. Trzech rannych — dwóch z mostu i jednego członka załogi udało się natomiast uratować.
Wstępne ustalenia wskazują, że winę za katastrofę ponosi załoga statku. Warto wspomnieć, że nie było to pierwsze tego typu zdarzenie w Chinach. W 2007 roku, w prowincji Guangdong statek towarowy uderzył w most, przyczyniając się do jego zawalenia. W wypadku zginęło dziewięć osób.
