Potężny Hennessey Goliath 6x6, czyli Silverado na sterydach

Od oficjalnej zapowiedzi Hennessey dotyczącej modelu Goliath 6x6 minęło już 10 miesięcy. Amerykanom w końcu udało się ukończyć ten spektakularny projekt, oparty na Chevrolecie Silverado. Powstaną tylko 24 egzemplarze, a każdy z nich będzie szokował wymiarami, mocą i ceną.

Specjaliści z Hennessey uwielbiają zaskakiwać. Właśnie pochwalili się swoim najnowszym dziełem, będącym jednym z największych (dosłownie) projektów w ich życiu. Wzięli na warsztat amerykańskiego pickupa, który sam w sobie nie należy do mikrych i doposażyli go w dodatkową oś oraz terenowe dodatki. Tak powstał Goliath 6x6 - pojazd, przy którym Mercedes-AMG G63 6x6 wygląda jak chłopiec do bicia.

Silverado w wersji Trail Boss Z71 zmieniło się nie do poznania. Spora w tym zasługa wspomnianej już dodatkowej osi i terenowego zawieszenia, jak również potężnych kół z 37-calowymi oponami oraz dodatkowego oświetlenia LED dla przestrzeni ładunkowej, zamontowanego na orurowaniu. Całość ubrano w błyszczącą czerń. Strach pomyśleć jak okazale auto mogłoby prezentować się w mniej dyskretnym kolorze.

Firma Hennessey słynie z bezkompromisowego podejścia do kwestii mocy i osiągów. Tu nie mogło być inaczej. 6,2-litrowe V8 produkcji GM zostało wsparte potężnym kompresorem, co zaowocowało świetnymi parametrami. Moc wynosi równe 715 KM, a maksymalny moment obrotowy oscyluje w granicach 914 Nm. Amerykanie nie pochwalili się czasami sprintów, ale nietrudno domyśleć się, że jest to szybkie auto, nawet pomimo sporych rozmiarów i masy.

Pierwszy egzemplarz z 24 sztuk zaplanowanych do produkcji trafi w ręce Boba Berrarda - wielkiego entuzjasty motoryzacji i właściciela największej plantacji ziemniaków w stanie Wisconsin. Cóż... właściwy samochód na właściwym miejscu. Niestety nie jest to tania zabawa. Chętni na Goliatha 6x6 muszą wyłożyć 375 000 dolarów, co daje jakieś 1 417 000 złotych.