Peugeot 3008 I (2009-2016) – opinie i typowe usterki

Peugeot - po tym, jak konkurencja zaczęła odnosić sukcesy w segmencie crossoverów - zapragnął mieć własnego. Powstało coś klasycznie francuskiego, niezrozumiałego i międzysegmentowego. Choć ogólnie Peugeot 3008 jest cenionym autem - 88 procent użytkowników kupiłoby go ponownie.

• Roczniki: 2009-2016 (lifting 2013 r.)
• Ceny rynkowe: 20-55 tys. zł
• Awaryjność: przeciętna
• Koszty utrzymania: przeciętne
• Wersje nadwoziowe: SUV/minivan

• benzynowy 1.2 PureTech (130 KM),
• benzynowy 1.6 VTi (120 KM),
• benzynowy 1.6 THP (156 i 165 KM),
• diesel 1.6 HDi (109, 112, 114 i 120 KM),
• diesle 2.0 HDi (150 i 163 KM),
• hybryda diesel 2.0 HDi (200 KM).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przez niektórych auto jest pozycjonowane jako crossover, choć na poważniejszych rynkach uznaje się go za minivana, będącego konkurentem dla podobnych modeli konkurencji, np. Forda C-Maxa, Mercedesa Klasy B czy Volkswagena Golfa Plus. Powstał na płycie podłogowej Citroena C4 Picasso, a nazywa się go crossoverem wyłącznie ze względu na nietypowe dla segmentu MPV proporcje. Jedyna wersja z napędem na cztery koła to ciekawa hybryda z silnikiem Diesla i dodatkowym silnikiem elektrycznym z tyłu.

Choć projekt tego nietypowego samochodu wydaje się dziwny, to jest nad wyraz udany. Wnętrze jest imponująco przestronne i funkcjonalne, wyposażone w masę schowków, a kierowca siedzi w doskonałej pozycji z kokpitem i przyciskami pod ręką. Podróż peugeotem 3008 może być dla wielu sceptyków zaskakująco przyjemna, a auto po prostu udane. Rozczarować może tylko bagażnik o pojemności 432 litrów, ale należy pamiętać, że jest to samochód kompaktowy. Użytkownicy cenią sobie przede wszystkim oszczędne silniki Diesla, ale już na benzyniakach nie zostawiają suchej nitki.

Jeśli chodzi o sam samochód, to oczywiście jak przystało na francuza, trapią go głównie problemy z elektroniką. Nie jest to jednak model szczególnie awaryjny. Co więcej, pochodzi z okresu, kiedy Peugeot wrócił trochę do formy zbliżonej do lat 90. i zaczął tworzyć naprawdę trwałe pojazdy. Niestety jest to też okres, w którym nie było już mowy o dobrych benzyniakach.

Pod maskę 3008 trafiły konstrukcje przygotowane wspólnie z BMW, czyli 1.6 VTi oraz 1.6 THP. Oba wysokiego ryzyka i pełne niedoróbek, wręcz wad fabrycznych. Trudno wybrać gorszy motor, bo o ile VTi jest nieco mniej kłopotliwy, o tyle jego mizerne osiągi nie rekompensują godzin spędzonych w warsztacie. Nieco inaczej jest z THP, który jest jeszcze gorszy. Jednak po doprowadzeniu go do ładu, daje nie tylko kapitalne osiągi, ale także potrafi mało palić. Z dwojga złego polecałbym 1.6 THP.

Natomiast chcąc wybrać rozsądną wersję tego auta, należy skupić się na dieslach. 1.6 HDi to propozycja dla oszczędnych, ale niewymagających kierowców. Motor 2.0 HDI jest mocniejszy, trwalszy, ale pali więcej i wymaga droższych napraw. Należy unikać odmiany hybrydowej z silnikiem 2.0 HDI. Jeździ świetnie, ma dużą moc, ale pali tyle co zwykły diesel, a awaria tego "ustrojstwa" może zakończyć się przedwczesną sprzedażą auta. Zaczynają nawet krążyć teorie, że warto kupić ten samochód taniej – bo po prostu jest najmniej wart z całej gamy – i jeździć nim do pierwszej poważnej awarii, a potem sprzedać na części, samodzielnie demontując, bo są one bardzo drogie i trudno dostępne.

Nie ma natomiast obaw o części zamienne do normalnych wersji Peugeota 3008, bo jest spokrewniony m.in. z Peugeotem 308. Trwałość mechaniki jest więcej niż zadowalająca, nawet skrzynie automatyczne są w miarę chwalone. Jeśli na desce rozdzielczej nie świeci się choinka, auto nie jest po powodzi, a pod maską pracuje diesel, Peugeot 3008 jest wart rozważenia. I tak jak wspomniałem wcześniej – nie skreślajcie go bez kontaktu na żywo. Może was pozytywnie zaskoczyć.

• drobne usterki wyposażenia,
• usterki elektryki,
• usterki typowe dla diesli,
• kosztowne awarie silników THP i VTi (napęd rozrządu, wtrysk, nadmierna konsumpcja oleju),
• drogie awarie napędu hybrydowego w wersjach HYBRID4

Czego szukać: wersji z silnikiem Diesla

Czego unikać: benzyniaków i hybryd

Optymalna kwota na zakup: ok. 35 tys. zł