Nowy zakaz wcale nie nowy? W niektórych miejscach już istnieje

Uchwalona 26 maja 2023 roku nowelizacja ustawy sprawia, że na drogach ekspresowych i autostradach samochody ciężarowe nie będą mogły nawzajem się wyprzedzać. Chociaż sama ustawa budzi pewne wątpliwości, niewątpliwie jest to spory krok w walce z plagą takich sytuacji, które znacznie spowalniają ruch na trasach. Nowe przepisy nie wprowadzają jednak w naszym kraju czegoś niespotykanego.

Oczywiście odświeżona ustawa obejmie swoim rejonem działania wszystkie drogi szybkiego ruchu w Polsce, a zdaniem rządzących celem jest rozpoczęcie jej obowiązywania jeszcze przed początkiem wakacji. W naszym kraju jednak istnieją już odcinki, na których samochody ciężarowe mają zakaz wyprzedzania. Najczęściej są to te bardziej newralgiczne fragmenty tras.

W tym kontekście przypomnieć należy chociażby o odcinku autostrady A4 pomiędzy Wrocławiem a Legnicą. Wspomniana droga nie ma pasa awaryjnego, co sprawia, że manewry wyprzedzania ciężarówek stanowią często poważne niebezpieczeństwo na odcinku, który i tak generuje wiele wypadków. Na jego wybranych fragmentach obowiązuje tym samym zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe.

O krok dalej poszedł zarządca autostrady A2, który nie dość, że wprowadził takowy zakaz, to na dodatek zdecydował się na wprowadzenie systemów kamer, które mają kontrolować, czy kierowcy stosują się do przepisu. 

Są to tylko wybrane fragmenty dróg szybkiego ruchu, na których ciężarówki nie mogą przeprowadzać manewrów wyprzedzania. Możemy znaleźć je również na fragmencie AOW (Autostradowej Obwodnicy Wrocławia) oraz na jednym z odcinków A6. Dopiero co uchwalone przepisy sprawiają jednak, że takie zasady będą w zasadzie obowiązywać na każdej autostradzie czy ekspresówce.