Najtańsze auta w Polsce. Wybraliśmy dziewięć modeli

Samochody drożeją, co szczególnie widać w najniższych segmentach rynku. Ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto? Przyjrzeliśmy się najtańszym modelom, biorąc pod uwagę minimalne kryteria: radio i klimatyzację. Kwoty – niestety – nie napawają optymizmem.

Koreański przedstawiciel segmentu A jest oficjalnie najtańszym nowym samochodem z radiem i klimatyzacją, dostępnym na polskim rynku. Kosztuje 53 900 zł i nawet w bazowej wersji nie rozczarowuje wyposażeniem. W cenie dostaniemy też np. elektryczne szyby czy podgrzewane lusterka. Pod maską Picanto pracuje benzynowy silnik 1.0 o mocy 67 KM.

Mały hyundai z ceną 50 800 zł jest tak naprawdę najtańszym nowym autem na polskim rynku. Niestety, w podstawie nie dostaniemy klimatyzacji ani radia. Te udogodnienia można nabyć w formie opcjonalnego pakietu Cool, który winduje cenę do 55 300 zł. Silnik? Również benzynowy 1.0 o mocy 67 KM.

Sandero jest zdecydowanie jedną z najlepszych propozycji, jeśli chodzi o stosunek wielkości do ceny. Rumuński przedstawiciel segmentu B startuje od 55 900, lecz w bazowej wersji dostaniemy tylko radio. Niestety, nie ma klimy, za którą trzeba dopłacić 1700 zł. Wówczas cena wzrośnie do 57 600 zł. Bazowy silnik będzie dość słaby – to benzynowe 1.0 o mocy 65 KM.

Z uwagi na przerwy w produkcji, Up przez jakiś czas nie był dostępny w ofercie Volkswagena. Na szczęście powrócił, ale z ceną 58 890 zł obejmującą standardową klimatyzację i radio z Bluetooth. Na osiągi nie ma jednak co liczyć. Pod maską drzemie benzynowe 1.0 o mocy 65 KM.

Pięćsetka – mimo długiego stażu na rynku – wciąż stanowi bardzo atrakcyjną propozycję w segmencie aut miejskich. Niestety, nie jest przesadnie tania. W Polsce za małego fiata trzeba zapłacić minimum 59 300 zł. W zamian dostaniemy jednak nie tylko klimę, radio czy Bluetooth, ale i 5-calowy ekran. Jeśli chodzi o napęd, jest to miękka hybryda 1.0 o mocy 70 KM.

Panda tylko teoretycznie jest tańsza od pięćsetki. Cennik otwiera kwota 56 600 zł, ale w bazowej wersji brakuje radia. By skorzystać z tego udogodnienia, trzeba wybrać wyższy wariant City Life wyceniany na 59 600 zł. Silnik jest identyczny co w modelu 500, czyli 1.0 o mocy 70 KM.

Fabia przez długie lata kusiła niską ceną. Jej najnowsza odsłona jest jednak zauważalnie droższym autem. Za podstawowe wydanie trzeba zapłacić 62 950 zł. Wyposażenie obejmuje m.in. klimatyzację, radio z 6,5-calowym ekranem czy Bluetooth. Pod maską pracuje benzynowa, litrowa jednostka o mocy 80 KM.

Ciekawą alternatywą dla Fabii wydaje się Kia Rio, której cennik otwiera kwota 63 900 zł. W cenie, poza klimatyzacją i radem z Bluetooth, dostaniemy też m.in. czujnik zmierzchu czy wielofunkcyjną kierownicę. Najtańsza Rio jest napędzana benzynową jednostką 1.2 o mocy 84 KM.

Space Star to nietuzinkowa propozycja, która wyróżnia się niską ceną. Bazowa wersja Inform to wydatek w wysokości 57 990 zł. W cenie dostaniemy m.in. klimatyzację, czujnik deszczu i zmierzchu czy elektrycznie sterowane lusterka. Zamiast radia jest jednak wyłącznie instalacja do jego montażu. Radio, a właściwie stacja multimedialna, wymagają wybrania wyższej wersji Invite, kosztującej już 64 490 zł. Silnik? 1.2 o mocy 71 KM.