Wczoraj zakończyły się czterodniowe testy na torze Catalunya pod Barceloną. Przez ostatnie dwa dni dominowały tam bolidy nowopowstałego zespołu Brawn GP. W środę Button uzyskał czas o ponad sekundę lepszy od Massy, w czwartek z kolei Barrichello był sporo szybszy od drugiego w tabeli Rosberga.
Wczoraj zakończyły się czterodniowe testy na torze Catalunya pod Barceloną. Przez ostatnie dwa dni dominowały tam bolidy nowopowstałego zespołu Brawn GP. W środę Button uzyskał czas o ponad sekundę lepszy od Massy, w czwartek z kolei Barrichello był sporo szybszy od drugiego w tabeli Rosberga.
Przed tygodniem oczy wszystkich zwrócone były w stronę zespołu Hondy, który przeistoczył się w Brawn GP. Wszyscy uważali, że ciężko będzie im dogonić resztę stawki w pracach nad bolidem, tymczasem okazało się, że team dominował w Barcelonie.
Sam Robert Kubica w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport powiedział, że jego faworytem na zwycięstwo w najbliższym wyścigu jest Jenson Buton kierowca Brawn GP. Bolid Kubicy dobrze spisywał się na torze, w środę uzyskał on trzeci czas, w czwartek był siódmy.
Nie wiadomo jednak w jakim stopniu wóz Buttona był dociążony podczas testów, które nie służą przecież do bicia rekordów. Są one po to by popracować nad słabymi stronami konstrukcji i wyeliminować błędy powstałe podczas projektowania. Zdania są podzielone, większość jednak uważa, że zespół dysponuje szybkim autem i będzie walczył o wysokie lokaty w nadchodzącym sezonie.
Całą sytuację pięknie skomentował Flavio Briatore, szef Renault, który powiedział La Gazzetta dello Sport: "Jeżeli nie ma się sponsorów dla swojego bolidu, przyjeżdża się tutaj robić czasy. W innym wypadku koncentruje się na przygotowaniu swojej maszyny".
Źródło: www.formula1.pl
