To już pewne. Kara dla kierowców wyniesie ponad 9000 zł

Pewne jest, że płaca minimalna wzrośnie wraz z początkiem 2025 r. Na podstawie ostatnio opublikowanego Wieloletniego Planu Finansowego Państwa, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski określił dla "Dziennika Gazety Prawnej", jak wysoka będzie to kwota. Mężczyzna podał dwie stawki, które zależą od czynników, takich jak PKB czy inflacja.

Plan minimum wspomnianego raportu zakłada według specjalisty podniesienie najniższej krajowej o 210 zł brutto do poziomu 4510,90 zł. Możliwy jest jednak większy wzrost. Druga prognozowana przez eksperta kwota wynosi 4617,80 zł, czyli o 317,8 zł więcej, niż będzie wynosiła płaca minimalna od lipca 2024 r.

Oznacza to, że od 2025 r. kara za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC będzie wynosiła dla samochodu osobowego co najmniej:

• 9020 zł przy braku OC dłuższym niż 14 dni,
• 4510 zł przy braku OC od 4 do 14 dni,
• 1800 zł przy braku OC do 4 dni.

Oznacza to przekroczenie granicy 9 tys. zł kary za brak OC. Oficjalne stawki płacy minimalnej na 2025 r., a zatem i kar, powinniśmy poznać w najbliższym czasie, gdy uchwalone zostanie odpowiednie rozporządzenie. Z dotychczasowym prognoz wynika jednak jeszcze jedna rzecz.

Wysoce prawdopodobne wydaje się odejście przez rząd od dwukrotnego podniesienia płacy minimalnej. Poprzedni rząd zdecydował się na taki krok w 2023 r. i 2024 r., a wynikało to z wysokiej inflacji, która już nie występuje.

Warto wiedzieć, że za kontrolę odpowiada automatyczny system i nie ma co liczyć, na uniknięcie kary. Już przy jednym dniu spóźnienia z wykupieniem polisy właściciel pojazdu musi liczyć się z dodatkową opłatą. System Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na bieżąco porównuje bowiem dane od ubezpieczycieli z informacjami o zarejestrowanych pojazdach. Brak ciągłości w polisie OC zostaje więc wykryta automatycznie. Tylko w 2023 r. wysłano ok. 350 tys. wezwań do zapłaty.