Używany Jaguar X-Type - typowe awarie i problemy
Między kierowcami BMW, Audi i Mercedesa od lat trwają zaciekłe dyskusje, który z tych trzech niemieckich producentów robi najlepsze samochody. Z kolei kierowcy Alfa Romeo na spotkaniach towarzyskich muszą ciągle tłumaczyć innym, że włoskie auta nie psują się tak jakby wielu tego oczekiwało. Jeśli nie lubicie wdawać się w niepotrzebne spory wybierzcie Jaguara X-Type, to auto o które ludzie będą Was pytać z czystej ciekawości. Nie budzi wrogości, a sympatię.
Historia modelu
Karoserię brytyjskiego kota zaprojektował Wayne Burgess pod kierownictwem Geoffa Lawsona. Z kolei wnętrze wyszło spod deski kreślarskiej Polaka Tadeusza Jelca. Design tego modelu to idealne połączenie tradycji i nowoczesności, a jednocześnie tańsza alternatywa dla droższego XJ.
W 2004 roku na rynku zagościł pierwszy, w historii marki seryjnie produkowany Jaguar kombi, czyli X-Type Estate. Za estetykę tylnej części nadwozia odpowiadał tym razem Ian Callum. Od tego czasu do 2008 roku konstrukcja przeszła kilka mniej lub bardziej zauważalnym modyfikacji. Największe zmiany widać jednak w egzemplarzach wyprodukowanych po 2007 roku – przemodelowano wówczas między innymi pas przedni (atrapę chłodnicy i zderzak), a w ofercie pojawił się nowy 6-stopniowy automat. Samochód produkowany był do 2010 roku w brytyjskiej fabryce Halewood Body & Assembly i jak dotąd nie doczekał się jeszcze swojego następcy.
Silniki
- V6 2,1 (156 KM)
- V6 2,5 (194 KM)
- V6 3,0 (231 KM)
Diesle:
- R4 2,0 (130 KM)
- R4 2,2 (152-155 KM)
- R4 2,2 z filtrem DPF (145 KM)
Menu jednostek napędowych w Jaguarze X-Type jest całkiem atrakcyjne. Na pierwszy ogień idą bardzo udane jednostki benzynowe Forda. Bez względu na to, który z silników wybierzecie będziecie zadowoleni. Podstawowa odmiana 2,1 l co prawda nie jest demonem prędkości (pierwszą setkę osiąga w około 9 s), ale nie brakuje jej mocy do sprawnego wyprzedzania w trasie. Jej spalanie plasuje się natomiast na poziomie 10-11 l/100 km, czyli jest całkiem akceptowalne.
Dzięki 6-cylindrom w układzie widlastym dźwięk wydobywający się z układu wydechowego jest bardzo rasowy. Szkoda tylko, że podstawowa wersja silnikowa dostępna jest wyłącznie w zestawie z napędem na przednią oś.
Nieco mocniejszy motor 2,5 l rozpędza się do 100 km/h w nieco ponad 8 s zużywając przy tym 13-14 l/100 km. To zdecydowanie propozycja dla nieco bardziej majętnych. Prawdziwym rodzynkiem jest jednak topowa jednostka 3,0 l dysponująca mocą ponad 200 KM, która rozpędza auto do setki w 7 s. Oczywiście trzeba się pogodzi ze sporym spalaniem od 15 do ponad 16 l/100 km. Niestety przyjemność z jazdy musi swoje kosztować. Co się psuje w benzyniakach?
Awarie występują tutaj raczej sporadycznie, a najczęściej zawodzą elementy osprzętu takie jak: cewki zapłonowe, różnej maści czujniki czy termostat.
W przypadku diesli nie jest już tak różowo. Podstawowy silnik to fordowski motor 2,0 TDCi, który niewiele pali i jest bardzo elastyczny, ale boryka się z kilkoma poważnymi problemami typowymi dla współczesnych jednostek wysokoprężnych.
Awarie wtryskiwaczy, zatarcie turbosprężarki czy uszkodzenie dwumasowego koła zamachowego to norma – wyeliminowanie takich usterek kosztuje kilka tysięcy złotych. Trwałością nie grzeszy też napęd paska wielorowkowego, a na domiar złego spora część użytkowników małego Jaga narzeka na szwankujący zawór EGR.
Nieco mocniejsza odmiana wysokoprężna 2,2 l to również konstrukcja amerykańskiego producenta z niebieskim owalem w logo. Silnik boryka się z kilkoma takimi samymi usterkami co podstawowy diesel, ale tutaj nie występują one już tak często. Właśnie dlatego decydując się na silnik wysokoprężny lepiej wybrać tą mocniejszą wersję.
Uwaga! Niektóre egzemplarze zostały wyposażone w filtr cząstek stałych DPF ten szybko zapycha się w czasie miejskiej eksploatacji, a jego wymiana to wydatek kilku tysięcy złotych. Wybierając diesla niestety nie ma co liczyć na napęd 4x4.
Dane techniczne
Nie znajdziemy tu tradycyjnego dla modeli S-Type czy XJ RWD, ale FWD lub układ 4x4. Moment obrotowy może być przekazywany za pomocą: 5- lub 6-biegowej skrzyni ręcznej bądź dwóch analogicznych automatów. Przednie zawieszenie brytyjskiego auta zostało skonstruowane w oparciu o kolumny MacPhersona, a w tylnym zdecydowano się na układ niezależnych wahaczy. W testach zderzeniowych przeprowadzonych w 2002 roku przez Euro NCAP Jaguar X-Type otrzymał 4 gwiazdki - to bardzo dobry wynik jak na tamte czasy.
Awaryjność
Ze względu na zainstalowanie zbyt delikatnej chłodnicy wielu użytkowników małego Jaguara narzeka na dużą podatność radiatora na uszkodzenia. Sprawdzając stan tego podzespołu warto jeszcze dokładnie obejrzeć zbiorniczek wyrównawczy – to elementy bardzo często pękający w tym modelu. Kolejną powszechnie spotykaną przypadłością Jaguara X-Type są wycieki płynu wspomagania układu kierowniczego w okolicach pompy. Uwaga! W wielu autach pod uszczelkami tylnych drzwi pojawia się rdza.
Naszym zdaniem
Niektóre części potrafią słono kosztować i pomimo bliskiego pokrewieństwa z Fordem Mondeo nie wszystkie podzespoły z tego modelu można zamontować w brytyjskim kocie. Aby auto nie było Waszym przekleństwem powinniście bardzo dokładnie skontrolować wybrany przez siebie egzemplarz jeszcze przed zakupem – im młodszy tym mniejsze ryzyko wystąpienia poważnej awarii.
Jeśli lubicie wysoki komfort podróżowania, rasowy pomruk silnika V6, napęd na 4 koła i wyjątkowy design nawiązujący do tradycji marki to baby Jaguar z pewnością przypadnie Wam do gustu. Na pochwałę zasługuje też całkiem przyzwoita jakość materiałów w kokpicie. Irytować mogą jedynie wysokie koszty niektórych napraw, bardzo ciasne wnętrze i brak napędu 4x4 w podstawowych wersjach silnikowych. Trudno jednak tego auta nie polubić.
