Jaguar F‑Type SVR - pierwszy wyciek zdjęć i informacji [aktualizacja]

Obecnie najmocniejszym wariantem Jaguara F-Type jest odmiana R. Dysponuje ona mocą na poziomie 550 KM. To zapas wystarczający, by z wyjątkowo dużą skutecznością zostawiać na asfalcie czarne smugi, a w powietrzu chmury dymu. SVR będzie robić to jeszcze sprawniej. Zgrabna maszyna z Wielkiej Brytanii w swojej topowej odmianie ma rozwijać 575 KM.

Skąd to wiemy? Niemiecki importer Jaguara niechcący umieścił w sieci broszurę tego dzikiego kocura. Tym sposobem F-Type SVR miał swoją wirtualną premierę wcześniej, niż planowano. Prawdopodobnie Jaguar zakładał, że przedstawi tę wersję swojego sportowca bliżej targów samochodowych w Genewie. Naturalnie, nie przyspieszy to prawdziwej premiery, która będzie miała miejsce zapewne właśnie podczas tego salonu samochodowego.

Odmiana R oferowana jest w obu wersjach napędowych, które Jaguar proponuje nabywcom F-Type'a - z RWD i AWD. W przypadku SVR będzie inaczej. Ta maszyna będzie dostępna jedynie z napędem na wszystkie koła. Do tego 5-litrowe V8 o wspomnianej już mocy wynoszącej 575 KM i momencie obrotowym równym 575 Nm ma być parowane wyłącznie z 8-biegową przekładnia automatyczną. Ten napęd zagwarantuje przyspieszenie do 100 km/h w zaledwie 3,7 s, bez względu na typ nadwozia. Te dostępne będą dwa: coupé i kabriolet. Prędkość maksymalna Jaguara F-Type SVR wyniesie 322 km/h.

Te parametry to wyraźna poprawa w stosunku do odmiany R. Obecnie oferowana, najmocniejsza wersja osiąga 100 km/h w 4,1 s z AWD.

SVR zostanie wyposażone nie tylko w mocniejszy silnik, ale także w pakiet dodatków, w tym aerodynamicznych. Zestaw ospojlerowania bardzo mocno przypomina to, znane z niesamowitego roadstera Project 7. Na pokładzie nowej topowej wersji F-Type'a pojawi się także adaptacyjne zawieszenie i elektroniczna szpera. Ceramiczne hamulce będą na liście wyposażenia opcjonalnego.

Teraz pozostaje już tylko jedna, kluczowa informacja. Cena. To w dużej mierze również od niej będzie zależało jakich konkurentów wybiorą dla F-Type'a SVR Brytyjczycy. Pod względem osiągów najlepszym wyznacznikiem byłby oczywiście czas przejazdu Zielonego Piekła. Na tę magiczną liczbę będziemy musieli z pewnością jeszcze zaczekać.

W zaistniałej sytuacji Jaguar nie miał wyjścia. Brytyjskiej marce pozostało przedstawić kilka oficjalnych zdjęć swojego nowego modelu, skoro i tak wszyscy już wiedzieli o jego zbliżającej się premierze.

Jaguar nie zdradził jednak dodatkowych informacji. Na nie będziemy musieli poczekać do 17 lutego, czyli do pierwotnie planowanej premiery tego auta. Na razie pozostaje nam zadowolić się trzema nowymi zdjęciami oraz filmem, który również ujrzał światło dzienne dzisiejszego dnia.