Fisker wstrzymuje produkcję Karmy

W ostatnim czasie pojawiło się sporo kontrowersji w związku z samozapłonami Fiskerów, jednak to nie dlatego postanowiono wstrzymać produkcję Karmy. Jest to związane z bankructwem firmy, która dostarczała Fiskerowi baterie montowane właśnie w tych autach.

Wydawać by się mogło, że po ostatnich samozapłonach oraz autach, które stanęły w płomieniach poprzez zwarcie spowodowane zalaniem wodą huraganu Sandy, Fisker pomyśli nad wycofaniem Karmy z rynku i dopracowaniem instalacji elektrycznej w taki sposób, żeby nie zagrażała ona bezpieczeństwu użytkowników.

Fisker w opałach – hybrydowa Karma psuje się na potęgę

Nic bardziej mylnego, a news o tym, że produkcja Karmy została wstrzymana ma związek tylko i wyłącznie z bankructwem firmy A123 Systems, która zajmowała się dostarczaniem Fiskerowi baterii litowo-jonowych.

Fisker zdążył zaopatrzyć się w dużo większą liczbę baterii zanim firma upadła, jednak dalsza produkcja Karm musiała zostać wstrzymana. Teraz firma musi zdecydować czy wybrać baterie dostarczane przez Johnson Controls czy Wanxiang, jednak zanim Fisker podejmie taką decyzję musi poddać te baterie odpowiednim testom.

Fisker potrzebuje 150 mln dolarów

Nie wiadomo jeszcze kiedy produkcja Karmy zostanie wznowiona.

Źródło: WCF