Alkoholowa Mapa Polski – gdzie jest najwięcej pijanych kierowców?

Czy w niektórych województwach Polski można częściej spotkać pijanych kierowców niż w innych? To pytanie zadali sobie eksperci serwisu rankomat.pl i porównali regionalne statystyki zatrzymań nietrzeźwych za kierownicą z liczbą mieszkańców poszczególnych województw.

W liczbach bezwzględnych najwięcej kierowców pod wpływem alkoholu policja zatrzymała w 2023 roku w województwie mazowieckim (11 460). Jednak w przeliczeniu policyjnych danych na 10 tys. mieszkańców okazuje się, że niechlubny prym wiodą województwa kujawsko-pomorskie (35,4 pijanych kierowców na 10 tys. mieszkańców), dolnośląskie (34,9/10 tys.). Statystycznie najniższy odsetek mieszkańców wsiada za kierownicę po wypiciu alkoholu w województwie małopolskim (17,1/10 tys.), podkarpackim (17,4/10 tys.) i mazowieckim (20,8/10 tys.). Różnice między tymi regionami są wyraźnie zauważalne: statystycznie kierowcy na Dolnym Śląsku jeżdżą po alkoholu dwa razy chętniej niż w Małopolsce.

Pocieszające jest to, że z roku na rok liczba kierowców, którzy decydują się na jazdę "pod wpływem" maleje: w 2023 roku było ich o 40 proc. mniej niż 10 lat wcześniej. Eksperci rankomat.pl zwracają też uwagę, że spada liczba wypadków z udziałem pijanych użytkowników dróg. W 2023 roku policja odnotowała 2047 takich przypadków, podczas gdy w 2014 roku było ich jeszcze 3522.

Zaostrzone w tym roku przepisy mogą przynieść kolejne spadki w statystykach. Od 14 marca kierowcy, którzy prowadzą w stanie nietrzeźwości, ryzykują utratę pojazdu lub karę w wysokości jego równowartości. Do tej pory swoje auta straciło już 480 osób. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie rankomat.pl, 67% Polaków popiera nowe prawo, a 77% chciałoby wprowadzenia podobnej kary także dla piratów drogowych. Podobne regulacje występują m.in. w Belgii, Finlandii, Estonii, Luksemburgu, Słowenii i we Włoszech.

Konfiskata samochodu to jedno. Wielu nieodpowiedzialnych kierowców zapomina, że w razie spowodowania wypadku po spożyciu alkoholu, nie działa ubezpieczenie autocasco. Z kolei z polisy OC zostaną co prawda pokryte szkody pokrzywdzonych, jednak ubezpieczyciel zażąda zwrotu poniesionych kosztów od pijanego sprawcy wypadku.