Renault powraca do marki Gordini, która miała być wyznacznikiem specjalnych, limitowanych edycji hot hatchów francuskiego producenta. Teraz jednak, będzie ona miała o wiele więcej wspólnego z adrenaliną.
Renault powraca do marki Gordini, która miała być wyznacznikiem specjalnych, limitowanych edycji hot hatchów francuskiego producenta. Teraz jednak, będzie ona miała o wiele więcej wspólnego z adrenaliną.
W ostatnich latach także producenci średniej klasy, do których należy również Renault, powrócili do idei stosowania specjalnego nazewnictwa wyjątkowych modeli. Initiale Paris, seria DS-ów, R-ki Volkswagena czy coraz szerzej pojmowane OPC Opla, nie ogranicza się już tylko do jednego, dwóch aut.
Nasi koledzy po fachu przepytali jednego z dyrektorów Renault, niejakiego Carlosa Tavaresa, o przyszłość marki Gordini. Z rozmowy wynikło, że już wkrótce francuski producent powróci do tego oznaczenia, jednak będzie ono zdobiło jedynie najbardziej ekstremalne wersje aut.
Tavares przyznał, że Renault będzie naklejało znaczek Gordini tylko i wyłącznie do najbardziej hardkorowych odmian modeli RS. Teoretycznie więc nieco zmieni się hierarchia sportowych emocji w gamie aut francuskiej marki.
Na samym dole będą znajdowały się RS-y, czyli usportowione wersje Twingo, Clio czy Megane. Dodatkowo będzie sobie można dobrać także pakiet Cup, usztywniający zawieszenie, dodający większe obręcze aluminiowe i kilka specjalnych naklejek. Na szczycie tabeli będzie Gordini, może lżejsza, może mocniejsza, może szybsza. Czas pokaże.
Źródło: Carscoops