Zobaczyli, że nie ma zapiętych pasów. Kierowca może trafić do więzienia

O tym, że trzeba jeździć w pasach, boleśnie przekonał się 36-latek z Przemyśla, który tym pozornie błahym wykroczeniem ściągnął na siebie uwagę policjantów. Później było już tylko gorzej. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze, którzy 10 sierpnia 2021 roku patrolowali ulice Przemyśla, zauważyli kierowcę renault, który prowadził bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Postanowili zatrzymać go do kontroli, lecz mężczyzna zignorował ich polecenia i zaczął uciekać.
W końcu zdecydował się porzucić auto na ulicy przemysłowej i kontynuować pieszo. Po kilku minutach wpadł jednak w ręce policji. Szybko okazało się, że niezapięte pasy to dopiero początek. Badanie alkomatem wykazało bowiem 0,36 promila w organizmie. Jakby tego było mało, kierowca miał na koncie aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

Teraz do tej niezbyt imponującej listy może sobie jeszcze dopisać ucieczkę przed policją. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Pomóż nam tworzyć Autokult!


Polecane przez autora:
- Odświeżony DS 7 wjeżdża do Polski. Kupicie go nawet z dieslem, ale nie będzie tanio
- 44 mandaty dla kierowców ciężarówek na A2. Do akcji wkroczył śmigłowiec
- Zmiany na S7. Otwarto drugą jezdnię między Napierkami a Płońskiem
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze