Złoto coraz popularniejsze

W ostatnim czasie coraz bardziej popularne przeróbki aut, dążące do oryginalności nie dotyczą już tylko fikuśnego bodykita, wielkiego skrzydła z tyłu, czy też wielkich chromowanych felg. Dotyczą one koloru i nie jest to bynajmniej moda na krzykliwy róż, czy ultra białą perłę. Ostatnio, szczególnie wśród posiadaczy grubych portfeli prym wiedzie złota farba. Nie jest to zwykły złoty metalik, jest to faktycznie "złota" farba. Po prostu 24-karatowe złoto rozpylone, czy też nałożone razem z lakierem na karoserię samochodu.

W ostatnim czasie coraz bardziej popularne przeróbki aut, dążące do oryginalności nie dotyczą już tylko fikuśnego bodykita, wielkiego skrzydła z tyłu, czy też wielkich chromowanych felg. Dotyczą one koloru i nie jest to bynajmniej moda na krzykliwy róż, czy ultra białą perłę. Ostatnio, szczególnie wśród posiadaczy grubych portfeli prym wiedzie złota farba. Nie jest to zwykły złoty metalik, jest to faktycznie "złota" farba. Po prostu 24-karatowe złoto rozpylone, czy też nałożone razem z lakierem na karoserię samochodu.

Kolejną "ofiarą" nowego trendu stał się Aston Martin DB7 prezentowany na zdjęciach. Auto jest koloru złoto-platynowego, z czego złoto to faktycznie czysty i na pewno drogi 24-karatowy surowiec. Auto zostanie zaprezentowane szerszemu gronu publiczności na MPH Motorshow, gdzie gościnnie zobaczymy Top Gear Live, show w Earls Court - londyńskiej dzielnicy słynącej z wszechobecnego bogactwa, odbędzie się w dniach 30 października - 2 listopada.

Trzeba przyznać, że Astonowi wyraźnie pasuje czysto złoty kolor, ale po co stosować platynowe dodatki? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?