W piątek w szpitalu w miejscowości Mantui, na północy Włoch, Robert Kubica przeszedł operację nogi. Zabieg zakończył się powodzeniem, a Polak pozostanie w szpitalu jeszcze tylko na kilka dni. Co było powodem złamania nogi?
Daniele Morelli, menedżer polskiego kierowcy, wyznał prasie, że operacja Roberta, która miała miejsce w piątek, zakończyła się sukcesem. Zabieg trwał 2 godziny i przeprowadził go ordynator ortopedii szpitala Carlo Poma w Mantui, Lodovico Renzi Brivio. Uszkodzona noga została zgodnie z planem usztywniona szyną i włożona w gips.
Jak już wcześniej informowaliśmy, w zeszłym tygodniu Robert Kubica wywrócił się, podobno w ogrodzie swojego domu w miejscowości Pietrasanta w Toskanii i na skutek upadku uszkodził kość piszczelową prawej nogi. Co ciekawe, Polak był na takim etapie rehabilitacji, że jeździł na rowerze, co będzie niemożliwe po powrocie ze szpitala, a więc proces powrotu do formy jeszcze bardziej się wydłuży.
Jednak według włoskich dziennikarzy pęknięcie kości spowodowane było nie tyle samym upadkiem, co odwapnieniem, które od czasu wypadku na rajdzie Ronde di Andora w lutym 2011 roku, nie zostało całkowicie zatrzymane. Miejmy nadzieję, że dalszy etap powrotu do pełni sił przebiegnie już bez większych problemów.
