Co skraca trwałość automatycznej skrzyni biegów? Tych rzeczy unikaj, jeśli możesz

Automatyczna skrzynia biegów wydaje się być bezobsługowa, lecz to nie do końca prawda. Istnieje szereg czynników, które zmniejszają trwałość przekładni, a co za tym idzie, narażają ją na awarię - zazwyczaj bardzo kosztowną.

Olej w przekładni automatycznej odpowiada nie tylko za jej smarowanie, ale także za właściwą pracę. Jest to olej hydrauliczny, a nie taki, jak w przekładniach manualnych czy silnikach. Przez producenta ma precyzyjnie dobrane parametry i skład. Należy się tego wręcz kurczowo trzymać. To jedyny olej, który warto kupować dokładnie taki, jak zaleca producent.

Olej w automacie należy wymieniać co 40-60 tys. km lub częściej, jeśli tak zaleca producent. Przepracowany będzie wpływał na pracę przekładni, a to poskutkuje ostatecznie szybszym jej zużyciem.

Olej w przekładni pełni funkcję chłodzącą, a jeśli nie będzie wymieniany, to przekładnia może mieć tendencję do przegrzewania. Dlatego w samochodach na rynek europejski niemal zawsze stosuje się chłodnice oleju. Jednak świeży olej to nie wszystko.

Dość istotne jest, by nie przeciążać automatu. Nie wszystko znosi dobrze. Najbardziej obciążające jest holowanie lub ciągnięcie przyczepy. Ciężki ładunek na haku powoduje, że przekładnia pracuje pod znacznie większym obciążeniem niż normalne, przewidziane przez producenta.

Oczywiście duże SUV-y, terenówki i pick-upy są wprost stworzone do ciągania ciężkich przyczep, jednak warto mieć na uwadze to, że niekoniecznie jest to dobre dla przekładni. Jeśli zatem kupiliście auto i zamierzacie wykorzystać do maksimum jego możliwości techniczne, pomyślcie o montażu dodatkowej chłodnicy oleju. W wielu przypadkach jest to wydatek rzędu 500-1000 zł, natomiast pozwoli odłożyć w czasie naprawę kosztującą kilka tysięcy.

Jeśli podróżujecie z przyczepą lub na długim dystansie autostradą z wysoką prędkością, dajcie co jakiś czas odetchnąć skrzyni biegów. O ile dla przekładni manualnej prędkość i obciążenie nie są aż tak istotne, o tyle dla automatu - owszem.

Użytkownicy aut terenowych docenili już pomoc automatycznych skrzyń biegów w trudnych warunkach. Automat dobiera biegi sam do obciążenia i robi to niemal bez przerw w przekazywaniu napędu, co pozwala łatwiej przejechać np. błotnisty czy piaszczysty odcinek.

Jednak automatyczna skrzynia biegów w samochodzie terenowym ma pewną wadę – nie jest odporna na działanie wody tak, jak manualna. O ile podczas rekreacyjnych przejazdów nie ma to dużego znaczenia, o tyle w bardziej wymagających warunkach już tak.

Kiedy auto zanurzy się głęboko w wodzie, dostaje się ona przez umieszczone na górze odpowietrzniki i może zalać skrzynię. Dlatego należy pamiętać, by po takiej przygodzie możliwie najszybciej wymienić olej i to najlepiej 2 razy w krótkich odstępach czasu.

Dobrze jest też zmniejszyć obciążenie przekładni, korzystając z reduktora. Dzięki temu skrzynia nie będzie miała tendencji do przegrzewania, co niestety, w upalne dni może się zdarzać np. na podjazdach.