Vilner odmienił wnętrze Jeepa Grand Cherokee SRT

Cherokee SRT jest bez wątpienia samochodem, który prezentuje się bojowo. Nic więc dziwnego, że motywem przewodnim projektu są brytyjskie siły specjalne SAS. Na kilku elementach wnętrza znajdziemy logo jednostki oraz jej motto. Wyszyto je między innymi na zagłówkach przednich foteli. Tak zażyczył sobie właściciel zlecający projekt, który najwyraźniej żywo interesuje się tematyką militarną.

Vilner specjalizuje się w spektakularnych modyfikacjach samochodowych wnętrz i nie tylko. Projekty tej firmy nierzadko przykuwają uwagę, lecz ten jest dość zachowawczy, dzięki czemu powinien trafić w gusta wielu osób. Choć oczywiście najważniejsze jest to, żeby podobał się samemu właścicielowi.

Standardowa kabina Cherokee jest dość smutna i zachowawcza. Królują tu raczej połacie ciemnego plastiku, które w tym egzemplarzu zostały niemal w całości pokryte alkantarą. Nie brakuje także nieśmiertelnego włókna węglowego i chłodnego aluminium. Zdecydowano się tu na sprawdzone, czarno-czerwone połączenie kolorystyczne.

Choć Vilner czasem podejmuje się modyfikacji mechanicznych, w tym przypadku napęd pozostał bez zmian. Nic dziwnego, gdyż 6,4-litrowe V8 HEMI o mocy 475 KM wydaje się wystarczającą opcją. Setka pojawia się tu na liczniku w mniej niż 5 sekund. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 257 km/h.

Prezentowany projekt jest dość dyskretny i zachowawczy, ponieważ jak twierdzą jego twórcy - oddaje charakter służb specjalnych SAS, które nierzadko działają w ukryciu. Vilner starał się jedynie podkreślić charakter Cherokee SRT i wydaje się, że efekt został osiągnięty.