Test: Mercedes AMG GT 4door 63s - będziesz w nim grzeszyć

Oto samochód, z którego nazwy wszyscy się wyśmiewają, bo już dłużej być nie mogło, Mercedes AMG GT 4 door coupe 63 s 4matic +, ale na tym etapie żarty się kończą, bo to auto naprawdę z piekła rodem.

Choć AMG GT 4 door ma już trochę lat na karku, to jego wygląd i sylwetka nadal robią niesamowite wrażenie. Agresywne, masywne nadwozie powoduje wszechobecny skręt karków. Przez wiele lat był to najszybszy i najmocniejszy Mercedes w historii, zaraz po premierze wykręcił również najlepszy czas na Nurburgring w klasie samochodów luksusowych (7:21). Teraz tą pałeczkę najmocniejszego samochodu przejęła wersja hybrydowa tego modelu, ale ten, choć odszedł już w cień, to nadal ma się czym pochwalić. Pod maską znajduje się czyste, 4-litorwe, podwójnie doładowane V8 o mocy 639 KM, które dysponuje momentem obrotowym na poziomie 900 Nm.

Warto jednak wytłumaczyć, że choć mamy tutaj w nazwie AMG GT, to ten samochód nie ma nic wspólnego ze sportowym zwykłym AMG GT. To dość skomplikowane, bo 4 door został zbudowany na platformie mercedesa Klasy E, ale jednocześnie od e klasy jest dłuższy aż o 15 cm. To auto jest tylko 7 cm krótsze od S klasy, ale za to wygrywa z S klasą ceną, bo jest od niej droższy o 26 tys. złotych. Mówię oczywiście o podstawowych wersjach.

Meredes AMG GT 4door 63s to auto, przez które wiele osób, często będzie musiało odwiedzać pewne miejsce… Jakie? Zapraszam na film!